Genesis Magma GT - Stan wzbudzony

W przyszłym roku w długodystansowych mistrzostwach świata z prototypem klasy Hypercar pojawi się po raz pierwszy reprezentacja marki Genesis. Na tym jej marzenia o ściganiu się po całym świecie się nie kończą. Nowy koncept super coupe Magma GT z umieszczonym centralnie silnikiem spalinowym daje sygnał do zainteresowania się popularną kategorią GT3.

Prace nad długodystansowym prototypem klasy Hypercar prowadzone są przez Genesisa i spółkę od kilku miesięcy między innymi w okolicy toru wyścigowego Paul Ricard we Francji. To właśnie w tym miejscu w minionym tygodniu przywieziono kilka premier i znanych już konceptów oraz prototypów, które funkcjonująca dopiero od dziesięciu lat marka wymyśliła w ostatnim czasie. Wśród premier znalazła się seryjna wersja sportowego crossovera GV60 Magma o napędzie elektrycznym i mocy dochodzącej do 650 koni mechanicznych, prototyp wielkiego, luksusowego kombi G90 Wingback, które mogłoby trafić do produkcji, oraz coś z zupełnie innej beczki. To coś to koncept super sportowego coupe z silnikiem umieszczonym centralnie o nazwie Magma GT, który wyznacza kierunek marki na drugie dziesięć lat działalności.

Skąd wzięła się Magma? To nazwa, którą koreański Genesis wybrał dla swoich sportowych i wyścigowych aktywności, które do tej pory były mu całkowicie obce. Na drogi publiczne trafią sportowe modele w specyfikacji Magma, a na torach wyścigowych całego świata pojawią się samochody wystawiane przez fabryczny zespół Genesis Magma Racing. Super coupe Magma GT z unoszonymi do góry drzwiami, charakterystycznymi pasami świetlnymi i malowaniem w firmowym kolorze Magma Orange to kolejny etap misternie układanego planu. Dwuosobowa maszyna przedstawia się jako koncept drogowego auta, na bazie którego w najbliższej przyszłości mógłby być homologowany samochód wyścigowy. Genesis bierze na celownik kategorię GT3, w której od lat dominują takie marki, jak Ferrari, Porsche, Aston Martin, BMW, Mercedes-AMG, Chevrolet czy Lamborghini.

Magma GT nie jest elektrykiem, co w dzisiejszej dobie może być zaskoczeniem. Auto otrzymało hybrydowy układ napędowy z widlastą ósemką w roli głównej. To silnik znany ze ścigacza GMR-001 klasy Hypercar, który wywodzi się wprost z 4-cylindrowych jednostek używanych w rajdowych mistrzostwach świata przez Hyundai'a, do którego należy Genesis. Podwójnie turbodoładowane V8 ma 3,2 litra pojemności i może wypluwać przeszło 700 koni mechanicznych. Ile daje z siebie w przypadku konceptu Magma GT i na czym dokładnie polega jego hybrydyzacja - nie wiadomo. Dokładne dane techniczne auta pozostają tajemnicą jego twórców. Podobnie jest z planem wdrożenia czegoś podobnego do produkcji seryjnej: Genesis ani przez moment nie ukrywa swoich ambicji, obejmujących rozbudowę sieci europejskiej, ale nie składa na razie żadnych konkretnych deklaracji. Trzeba będzie cierpliwie poczekać.