W pierwszym miesiącu przyszłego roku, po minionych już szaleństwach tunerów w USA na targach SEMA i w Europie na wystawie w Essen, przyjdzie czas na Japończyków. Na Tokyo Auto Salon zobaczymy między innymi Nissana GT-R w wydaniu firmy Zele.
Amerykańskie Revenge Designs znane dotychczas z tuningu pojazdów koncernu General Motors przygotowuje na styczniową wystawę w Detroit własne supercoupe. Będzie to pierwsze autorskie auto w historii firmy, projekt ma łączyć w sobie w jak najlepsze dwa pojęcia: prędkość i styl.
Kolekcja samochodów Sułtana Brunei to jedna z największych zagadek współczesnej motoryzacji. Wielkie hangary władcy niewielkiego państwa skrywają auta, które oficjalnie nigdy nie wyszły poza fazę prototypu oraz jedyne w swoim rodzaju modele budowane na specjalne zamówienie. Od czasu do czasu niektóre z nich wychodzą na światło dzienne...
Mijający rok w rodzinie aut Maserati przyniósł między innymi wygładzenie zmarszczek flagowej limuzynie koncernu, modelowi o tradycyjnej nazwie Quattroporte. W przyszłym miesiącu fala nowości dotknie jego najmocniejszą odmianę - Sport GT S.
Włoska manufaktura F&M Auto znana dotychczas z pokazanego w 2006 roku retro coupe Antas V8 jest na ostatniej prostej wiodącej do wypuszczenia na rynek drugiego modelu. Będzie nim... kolejne retro coupe stojące jednak co najmniej poziom wyżej niż Antas - Vulca S.
Edycje limitowane zawsze były w cenie, a teraz stają się domeną nie tylko wielkich koncernów i manufaktur składających luksusowe i sportowe auta na specjalne zamówienia, ale i tunerów. Najnowszym dowodem zmiany reguł gry jest nowe wcielenie Murcielago LP710/2 od Edo Competition.
Amerykańskie auta od zawsze były tanie. Dlatego też dla wielu propozycja zakupu Corvette zamiast kilka razy droższych Ferrari czy Lamborghini okazuje się bardzo kusząca. Ale co zrobić, jeśli po zakupie zmienimy zdanie? Z odpowiedzią przychodzą Czesi ze studia Innotech.
W ostatnich dniach stycznia tego roku G-Power podjęło próbę obalenia Brabusa z pozycji producenta najszybszej limuzyny świata. Plan niestety nie został zrealizowany, choć było bardzo blisko, a tuner sięgnął po tytuł najszybszego, seryjnego BMW. W listopadzie zgarnął wszystkie laury.
Uruchomiony niedawno w Ferrari program indywidualnych nadwozi dostępny jest jedynie dla wybrańców dysponujących odpowiednią ilością gotówki i "tym czymś". Innym chcącym wyróżnić swoje najdroższe cztery kółka pozostaje zadowolić się ofertą tunerów, na przykład niejakiego Imola Racing.
Niemieckie MTM od kilku tygodni pracuje nad pierwszym samochodem w historii austriackiego KTM. Model X-Bow, bo o nim mowa, ma w zamyśle tunera rozwijać aż 380 KM, a już teraz MTM oferuje przedsmak tego, co dopiero będzie się działo.