Lexus LF-CC - Różnica potencjałów

Poszukiwania stylu, w którego kierunku podąży model mający wypełnić lukę powstałą po zakończeniu produkcji Lexusa SC 430, są coraz bliższe kresu. Już pod koniec tego miesiąca do marcowego konceptu LF-LC, który pokazano w Genewie dołączy koncept LF-CC, który będzie miał swoją premierę na wystawie w Paryżu.

Wizja nowego coupe Lexusa klasy średniej czerpie pełnymi garściami z LF-LC, ale jest na tyle utemperowana stylistycznie, że nie trudno już teraz wyobrazić ją sobie na zwykłych drogach. Jedynym elementem, z którego interpretacją posunięto się jeszcze dalej to potężny, zadziorny grill, wyrażający język stylistyczny marki L-finesse.

Kabinę auta zaprojektowano w myśl filozofii Human Machine Interface, mającej na celu jak największe zgranie człowieka z maszyną, którą operuje. W trzewiach LF-CC ukryto nowy, hybrydowy układ napędowy, z którym także wiązane są plany na produkcję seryjną w niedalekiej przyszłości. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem wyposażony weń Lexus będzie emitował niecałe 100 gramów dwutlenku węgla na kilometr.

Sercem LF-CC jest spalinowy, 4-cylindrowy silnik o pojemności 2,5 litrów z bezpośrednim wtryskiem paliwa D-4S i obiegiem Atkinsona, który współpracuje z chłodzonym wodą silnikiem elektrycznym, generatorem ładującym baterie i układem rozdzielającym między siły napędowe. Moc auta przekracza 200 KM, ale konkretną liczbą twórcy auta się nie chwalą. Premiera już 27 września na salonie samochodowym w Paryżu.