Mercedes SL 63 AMG Edition IWC - Biel, karbon, zegarek i 300 km/h

Mercedes dla wszystkich osób, z których ust przy okazji prezentacji zrestylizowanej serii SL nie wydobył się jęk zawodu lub pomruk niezadowolenia przygotował coś specjalnego - model SL 63 AMG Edition IWC. Wszyscy, którzy się nań załapią poza dodatkowymi smaczkami stylistycznymi otrzymają prezent w postaci zegarka marki IWC.

Koncern ze Stuttgart współpracuje z działającym już od 140 lat szwajcarskim IWC Schaffhausen od roku 2004, w którym to wydano pierwsze wspólne dzieło - model CLS55 AMG IWC Engineer. Na potrzeby SL 63 AMG przygotowano zegarek o nawie Grosser Ingenieur ("wspaniały inżynier"). Chronometr zamknięto w obudowie z nierdzewnej stali o średnicy 45,5 milimetrów a jej spód wykonano z szafirowego szkła tak, aby w każdej chwili można było przyjrzeć się pracy mechanizmów odmierzających czas, w tym sprężynowemu systemowi Pellaton.

Sam SL 63 AMG Edition IWC od standardowej wersji wyróżnia się białym lakierem (Magno Kashmir), pomniejszymi panelami nadwozia wykonanymi z matowego karbonu, który wraz ze skórą Tabago Brown uatrakcyjnia także wnętrze roadstera. Dla polepszenia właściwości jezdnych auto zostało wyposażone w wyczynowy pakiet AMG, w skład którego wchodzą między innymi kierownica o zmniejszonej średnicy oraz nowe 19-calowe felgi i ceramiczne hamulce (przednie tarcze mają średnicę aż 39 centymetrów).

Cała reszta pozostała po staremu: pod maską znajdziemy V8 o naturalnej mocy 525 koni mechanicznych współpracujące ze sportową skrzynią biegów o siedmiu przełożeniach. Setka w 4,6 sekundy i prędkość maksymalna ograniczona elektronicznie do 250 km/h, poprawka: 300 km/h. Do tradycyjnych 250 km/h ograniczone będą tylko "zwykłe" SL 63 AMG.

Zapisy na Edition IWC ruszą już jesienią tego roku. Produkcja będzie ograniczona jedynie do 200 egzemplarzy, z których pierwsze sztuki powinny trafić do rąk właścicieli w listopadzie. Cena nie jest jeszcze znana.