
Poprzeczka podniesiona wysoko przez najnowsze, sportowe modele z najwyższej półki spod znaku trójramiennej gwiazdy sprawiła, iż niektóre starsze modele poczuły się nie godne noszenia odznaki AMG. Jeden z nich, C 63, został właśnie skutecznie uzdrowiony.

Już za niespełna trzy miesiące pierwszy egzemplarz oczekiwanego od dawna Veritasa RS III trafi w ręce właściciela. Jedyna w swoim rodzaju maszyna wejdzie tym sposobem oficjalnie do produkcji seryjnej. Chętni na zakup powinni się spieszyć - liczba sztuk jest ściśle ograniczona.

Kilka lat prac, kilka wersji, anulowanie, reanimowanie - oto w wielkim skrócie historia jednego z najbardziej oczekiwanych supersportowych modeli ostatnich kilkunastu lat rodem z Japonii. Wszelkie niedopowiedzenia kończą się dziś - oto LFA, najszybszy Lexus świata, oficjalnie i ostatecznie.

Lotus z myślą o klientach szukających nieco innego wizerunku marki i zbliżającym się salonie samochodowym w Tokio przygotował kolejną specjalną edycję jednego ze swoich modeli. Tym razem na ruszt wzięto coupe Exige i przypalono je prawie na węgiel.

Inżynierowie niemieckiego Novitec Rosso wyrażają po raz kolejny swoje niezadowolenie z braku wigoru w modelach Ferrari z serii 430. Po raz kolejny również przechodzą bezpośrednio od słów do czynów - oto Edizione 747, powstałe na bazie wyczynowej 430 Scuderia.

Latem tego roku 56-letni VW Transporter podkręcony z 50 do 253 KM wykręcił rekordowy w swej rodzinie czas w sprincie na ćwierć mili (12,65 s). Teraz jeden z jego kolejnych prawnuków, celując w 300 km/h, sięga po rekordowy wynik w kategorii prędkości maksymalnej.

Kapryśna pogoda po raz kolejny w tym sezonie zadecydowała o kolejności na starcie wyścigu Formuły 1. Do wczorajszego Grand Prix Brazylii, przedostatniego wyścigu w tym roku, z pole position startował Barichello (Brazylijczyk), podczas gdy wyprzedzający go o 14 punktów w generalce Button, partner z zespołu Brawna, zaczynał dopiero jako 14.

Prezentacja najnowszego McLarena MP4-12C zaostrzyła Twój apetyt na pełnoprawnego następcę legendarnego F1, ale nie chcesz czekać na niego ani chwili dłużej? Na wszystko znajdzie się sposób. W tym konkretnym przypadku na imię mu LM5.

Włoskie Iso Rivolta zakończyło swoją działalność dokładnie ćwierć wieku temu, ale modele firmy, zwłaszcza Grifo, przeszły na stałe do kanonu klasyki i nie może ich zabraknąć na żadnej liście wyczynowych aut z lat '60 i '70. Jak następca Grifo mógłby wyglądać dziś, gdyby firma przetrwała?

Niemcy odnowili już Boxstera, Caymana, odświeżyli niemal całą serię 911, wprowadzili rewolucję wysokoprężnym Cayenne i 4-drzwiową Panamerą - najwyższy czas na następcę Carrery GT!? Nawet jeśli nie ma ku temu przesłanek w rzeczywistości można już śmiało o przyszłym super Porsche zacząć marzyć.