Spece w Molsheim w ostatnim półroczu starali się jak tylko mogli, aby zadowolić wszelkich klientów ubolewających z faktu, że nie będą jedynymi posiadaczami Veyrona w swojej okolicy. Edycji limitowanych nie mogło jednak wystarczyć dla wszystkich, ale mając odpowiednią sumę i to nie stanowi problemu.
Japoński tuning to delikatna sprawa, przynajmniej jeśli chodzi o ingerencje w wygląd samochodów. Z goła odmienne postrzeganie świata niejednokrotnie skutkuje wypuszczeniem kształtów trudnych do przełknięcia. Z podobnymi wątpliwościami zapewne spotka się najnowszy projekt zakładu Inding Power.
Jeśli myślicie o tym, o czym myślimy, że myślicie to musimy odpowiedzieć przecząco - nie, to nie jest składak, to w pełni wartościowe (no, prawie), sportowe coupe z prawdziwego zdarzenia. Jedyne, co odróżnia je od innych tego typu konstrukcji to brak szczęścia, który doprowadził do powstania jednego tylko egzemplarza. Auto szuka właśnie nowego właściciela.
Od ostatniego Lotusa napędzanego silnikiem V8 minęło już kilka lat, a na jego następcę będziemy musieli poczekać jeszcze kilka. Oczywiście nie wszyscy znajdą tyle cierpliwości, ale i na nich znajdzie się lekarstwo. Produkują je we włoskim UK Garage.
Jeszcze kilka lat temu do 3-kołowych wynalazków nikt nie podchodził poważnie. Dziś sytuacja ta jest całkowicie odwrotna: pojazdy takie nie traktują niczego na serio, przyspieszają jak szalone, wyglądają jak szalone i jest ich coraz więcej. Szeregi populacji zasili już wkrótce ZAP Alias.
Horacio Pagani już dwa lata temu zapowiedział pojawienie się wyczynowej Zondy oznaczonej literą R. Od tamtego czasu auto wyczekiwane było na każdym większym salonie motoryzacyjny. Niestety daremnie. Na szczęście nadszedł kres męki - superścigacz pojawił się niespodziewanie w Wiedniu.
Od kilku lat 24-godzinny maraton Le Mans zdominowany jest przez auta Audi napędzane silnikami wysokoprężnymi. Precedens ten zatacza coraz większe kręgi - jego łupem padła kolejna klasyczna impreza. Na mecie Rajdu Dakar jako pierwsze stawiły się dwa Volkswageny z silnikiem TDI.
Przed kilkoma tygodniami amerykańskie Switzer Performance Innovations ukończyło prace nad 1000-konnym Porsche 911 przemianowanym na Sledgehammer. Firma szybko doszła do wniosku, że auto nie przyda się chcącym użytkować je na codzień i przygotowała wariant o 1/4 słabszy.
Na kończącej się dziś wystawie w Detroit Henrik Fisker obok koncepcyjnego kabrioletu Karma S zaprezentował szerokiej publiczności gotową do produkcji, hybrydową limuzynę Karma. Pierwsze egzemplarze trafią do klientów w listopadzie tego roku.
Brytyjskie JJAD to firma założona przez niejakiego Jima Dowle'a. O ile nazwisko konstruktora może mówić niewiele, o tyle fakt, że pracował między innymi przy budowie McLarena F1 i Mercedesa SLR wystarczy za gwarancję wysokiej jakości jego solowego przedsięwzięcia - coupe o roboczej nazwie Project 001.