Singer 911 - Rewitalizacja marzeń
Porsche 911 to temat-rzeka, w którego miarowym tempie największy zryw nastąpił w 1998 roku. Wtedy to silnik otrzymał po raz pierwszy chłodzenie cieczą, a nowe nadwozie zostało po raz pierwszy zaprojektowane od zera. Bieg tej historii zmienia nieco praca Singer Vehicle Design.
Amerykański zakład założony w na początku tego roku postawił sobie za zadanie zbudowanie współczesnego 911 w przebraniu modelu sprzed 35 lat. W ramach tego postanowienia firma bierze pod nóż oryginalne auto, zostawia z niego jedynie podwozie, odpowiednio je wzmacnia i... składa resztę z zupełnie nowych elementów.
Delikatnie zrestylizowane nadwozie coupe formowane jest teraz z włókien węglowych. Nowe elementy zawieszenia dostarczają firmy Moton, Eibach i Smart Racing Products, a układ hamulcowy pochodzi bezpośrednio z 911 Turbo serii 930. W zestawie otrzymamy również aluminiowe felgi Zuffenhaus o tradycyjnym wzorze, bixenony Hella, klimatyzację, nawigację oraz system audio.
Do napędu dzieła Singera służy 3,8-litrowy, chłodzony powietrzem boxer wyposażony między innymi w tytanowe korbowody i wał korbowy z 911 GT3 serii 997, rozkręcający się aż do 8 tysięcy obrotów na minutę. Silnik rozwija moc 431 KM i moment 460 Nm i współpracuje z ręczną przekładnią Getrag G50 o sześciu przełożeniach. Przyspieszenie do setki pochłania niespełna 4 sekundy, a prędkość maksymalna ważącego tylko 1090 kilogramów auta przekracza 275 km/h.
911 Singera określane jako wypadkowa 911 S z 1967 roku, 911 Carrera RS z 1973 roku i 911 RS z 1996 roku powstanie w ściśle limitowanej liczbie egzemplarzy. Ile dokładnie ma zostać zbudowanych sztuk i ile będą kosztować jeszcze nie wiadomo, a w ofercie mają znaleźć się również słabsze wersje napędzane silnikami o mocy około 300 i 365 KM.
Źródło/zdjęcia: singervehicledesign.com, autoblog.com Singer 911 na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum