Elextra - Otwarte możliwości

Samochodów elektrycznych przybywa z każdym rokiem i trend ten tylko przybiera na sile. Oznacza to również, że coraz więcej firm pracuje nad wspólnym rozwiązaniem jednych problemów i indywidualnym rozwiązaniem innych bolączek. Do ich grona z własnym spojrzeniem na świat elektryków dołączy wkrótce marka Elextra.

Elextra to niemieckie przedsięwzięcie, działające w Stuttgarcie i okolicach oraz w Szwajcarii. Firma od dłuższego czasu pracuje nad swoim pierwszym samochodem o napędzie elektrycznym: sportowej limuzynie z dwiema parami drzwi, która ma wykorzystywać nowe technologie, pozwalające na zmniejszenie rozmiarów silników elektrycznym, pozbycie się dodatkowego układu chłodzenia baterii, zwiększenie prędkości maksymalnej i zasięgu oraz powtarzalne przyspieszenia w pełnym zakresie prędkości i mocy bez obawy o przejście samochodu w tryb awaryjny. Szczegóły pozwalających na to rozwiązań pozostają na razie tajemnicą.

Pierwszy samochód marki ma być zbudowany na kadłubie z włókien węglowych. Czteroosobowy pojazd napędzany będzie na wszystkie cztery koła za pośrednictwem silników elektrycznych, których maksymalna moc sięgnie co najmniej 680 koni mechanicznych (liczone nie jako suma mocy wszystkich silników, ale jako realna moc maksymalna, ograniczona oprogramowaniem i innymi podzespołami). Elextra ma rozpędzać się do setki w czasie niespełna 2,3 sekund i rozwijać prędkość maksymalną ograniczoną do 250 kilometrów na godzinę. Zasięg: ponad 600 kilometrów przy stałej prędkości 100 km/h.

Limuzyna Elextry została zaprojektowana w Szwajcarii i będzie produkowana w Niemczech. Firma zakłada, że jej pierwszy model powstanie w liczbie maksymalnie 150 egzemplarzy, które wyglądem i ekskluzywnością mają przywodzić na myśl włoskie egzotyki. Pierwszy prototyp ma być gotowy w 2020 roku. W tym samym roku ma zostać uruchomiona produkcja. Na razie firma nie poszukuje jeszcze klientów. Jest za to otwarta na inwestorów.