Nissan po przygotowaniu Infiniti FX dla Sebastiana Vettela buduje kolejną maszynkę podobnej klasy, która tylko pozornie nie ma nic wspólnego ze sportem i szybką jazdą. Tym razem pod nóż wzięto kompaktowego crossovera imieniem Juke i połączono go z... układem napędowym bijącego rekordy przyspieszeń i przyczepności coupe GT-R!
Seria drogowych rakiet Brabusa powiększyła się o kolejnego reprezentanta, któremu do odlotu brakuje jedynie skrzydeł. Nowa maszyna od niemieckiego tunera bazuje na 4-drzwiowym Mercedes-Benzie, a pod maską skrywa gromowładne V12. Dla odróżnienia jej od starszych modeli, noszących to samo imię, dodano mówiące wszystko oznaczenie cyfrowe - 800.
Gordon Murray, który świecił przed laty przykładem w Formule 1 i popełnił blisko 20 lat temu legendarnego McLarena F1, zajmuje się obecnie m.in. elektrycznymi maluchami, które wydają się dość odległe od geniuszu konstruktora. Jego ostatnie dzieło idzie już jednak w znanym kierunku - to niewielki, sportowy roadster imieniem Teewave.
RM Auctions, w którego katalogu regularnie goszczą perełki światowej motoryzacji, już w październiku będzie miało zaszczyt umieścić pod młotkiem najstarszy na świecie automobil poruszający się o własnych siłach. Pojazd, o którym mowa powstał we francuskim De Dion-Bouton, a jego żywotność sięga rekordowych 127 lat!
Amerykański Viper, mimo, iż jego historia to już zamknięty rozdział, nadal kąsa z pełną zajadłością. W połowie mijającego miesiąca maszyna w ekstremalnej specyfikacji ACR pojawiła się po raz kolejny na krętej nitce "Zielonego Piekła", aby dowieść swojej wyższości nad konkurencją, a przede wszystkim nad Corvette ZR1. Udało się!
Zespół TechArt na zakończonej już wystawie we Frankfurcie zaprezentował światu swoją wizję 911 GT2 RS pod tytułem GTStrees RS. Maszyna rozwijała imponujące 720 KM i 900 Nm, ale narzekała na brak towarzystwa na odpowiednim poziomie. O jego wypełnienie właśnie zadbano - oto zupełnie nowy pakiet dla 911 Turbo.
Mercedes-Benz snuje wizje luksusowego krążownika przyszłości, przypominając przy okazji o 125 urodzinach samochodu, które wiążą się z opatentowaniem przez Karla Benza automobilu z silnikiem spalinowym. Koncept F125, o którym mowa, to nie tylko wyraz kreatywności stylistów koncernu, ale również obietnica pojawienia się na drogach nowych technologii.
Do końca tegorocznego sezonu Formuły 1, zdominowanego przez Sebastiana Vettela i zespół Red Bulla, pozostało jeszcze pięć eliminacji, ale tytuł mistrza świata kierowców mógł rozstrzygnąć się już w miniony weekend w Singapurze. Jedyne, czego potrzebował do osiągnięta tego celu Vettel to wypracowania przewagi 125 punktów nad drugim kierowcą w tabeli.
Citroen rządzi bez przerwy w rajdowych mistrzostwach świata już od siedmiu lat, ale w ofercie marki nie znajdziemy pojazdów, które czułyby się na luźnej nawierzchni równie dobrze, co jej modele rajdowe. W temacie tym Francuzów wyręczają niezależni styliści, którym pomysłów na nowe modele nie brakuje. Oto jeden z nich - bestia bezdroży imieniem Taranis.
Brytyjczycy wpadli na kolejny pomysł reinkarnacji słynnego Interceptora spod znaku Jensena. Tym razem nie chodzi o modyfikacje istniejących już egzemplarzy, ani słomiany zapał napędzający jedynie obiecujące wizje. Za budowę samochodu bierze się renomowane CPP, a pierwsze, namacalne efekty prac mamy zobaczyć już w przyszłym roku.