Moda na samochody mające teoretycznie żyć w zgodzie naturą przywędrowała w rejony, w których spaliny, hektolitry benzyny i dym spalonych opon są na początku dziennym - do krainy hot rodów. Wbrew wszelkim prawidłowościom i tu znalazła miejsce dla siebie. Oto E-Rod z komórki General Motors Performance Parts.
Wśród zatrzęsienia premier na zbliżającym się salonie samochodowym we Frankfurcie nie zabraknie wielkich jak i małych, ale nie mniej znaczących nowości. W tej drugiej grupie znajdzie się między innymi najnowsza generacja najbardziej szalonego Swifta w ofercie Suzuki - na pierwszy rzut oka niepozornej odmiany Sport.
Bluebird to legenda rekordów prędkości naziemnej. Na stałe maszyna o tym imieniu zapisała się w historii w 1964 roku, po kilku latach prób i udoskonaleń, rozwijając prawie 650 km/h, dające rekord świata Donaldowi Campbellowi. Napędzał ją lotniczy silnik Bristola o mocy przeszło 4 tysięcy KM. Dzisiejszy Bluebird nie jest równie przerażający, ale ma być jeszcze szybszy.
Zakład Ruf Automobile, korzystając z rozgłosu zbliżającej się wielkimi krokami premiery zupełnie nowej generacji Porsche 911, postanowił przypomnieć o najmocniejszym i najszybszym modelu w swojej ofercie, czyli o supercoupe CTR3. Jego trzecia generacja debiutowała blisko cztery lata temu, po których gotowa jest na oddanie pola do popisu młodszym.
Pojawienie się w sieci enigmatycznej zapowiedzi zupełnie nowego modelu Lamborghini, której autentyczności nikt nie potwierdził ani nie zaprzeczył, rozbudziło uśpioną czujność miłośników marki. Pomysłów na to, czym Włosi zaskoczą we Frankfurcie nie brakuje, nawet najbardziej nieprawdopodobnych. Jeden z nich to... fabryczna maszyna wyścigowa klasy F1 lub LMP1.
W tym roku na aukcjach w Monterey prowadzonych przez RM Auctions zjawi się blisko 30 zabytkowych modeli, których cena końcowa może sięgnąć lub znacznie przekroczyć granicę jednego miliona dolarów. W tym doborowym towarzystwie nie zabraknie modeli Mercedes-Benza, który reprezentowany będzie m.in. przez unikatowe sztuki 540 K, jednego z najdroższych samochodów świata okresu międzywojennego.
Pokazane kilka miesięcy temu FF otworzyło zupełnie nowy rozdział w historii Ferrari, przełamując schematy i wychodząc na przeciw nowym oczekiwaniom klientów. Wstrząśnięci tym doświadczeniem oczekują na kolejne, śmiałe kroki Włochów, w tym model z czworgiem drzwi. Brednie? Historia zna takie "wybryki", a jeden z nich szuka właśnie nowego właściciela.
Brytyjskie MG Motor UK, utworzone pięć lat temu przez chiński koncern SAIC, weszło w maju na europejski rynek z zupełnie nowym modelem serii 6, a w planach są już mniejsze auta nowych serii 3 i 5. Na tym nie koniec. Marka, która powstała oryginalnie w 1924 roku, powróci już w tym roku również na tory wyścigowe.
Od zupełnie nowej generacji Porsche 911 dzieli nas już tylko kilka kroków, ale aktualna seria ciągle nie pozwala o sobie zapomnieć. Drogowe modele wraz z ewolucją GT3 RS 4.0 powiedziały już wszystko, a do głodu dobijają się jeszcze wersje wyścigowe. Porsche przedstawiło właśnie kolejną z nich - ulepszone 911 GT3 Cup.
Od premiery Aventadora, nowego okrętu flagowego Lamborghini, który gościł w niedzielę w ostatnim odcinku 17 serii programu "Top Gear", minęło dopiero pięć miesięcy. W czasie tym ani trochę nie opadły emocje związane z zupełnie nowym V12 i wszystko wskazuje na to, że nie będą miały prawa opaść - zbliża się bowiem kolejne super Lambo!