Mercedes-AMG GLC 63 - Same korzyści

Osiemnaście lat temu Mercedes-Benz z modelem ML 55 AMG otworzył zupełnie nowy segment mocarnych SUV'ów, którym mocy przybywa z każdą generacją. Dzisiaj klasy ML już nie ma, zastąpiła są klasa GLC w dwóch wersjach nadwoziowych, a modele oddziału AMG występują pod osobną marką, Mercedes-AMG. Najnowsze z nich to GLC w specyfikacji oznaczonej liczbą 63.

Cztery premierowe modele, GLC 63, GLC 63 S, GLS 63 Coupe oraz GLC 63 S Coupe to nie pierwsze modele AMG tego formatu: w ubiegłym roku na rynek weszły 367-konne GLC 43 z trzylitrowym, turbodoładowanym silnikiem w układzie V6. W serii 63 do napędu zaprzęgnięto silniki jeszcze większe i jeszcze mocniejsze. To turbodoładowane, widlaste ósemki o pojemności prawie czterech litrów, które wywodzą się ze sportowego coupe i roadstera AMG GT. V8 w bazowej wersji dostarcza 476 koni mechanicznych oraz 650 niutonometrów. W modelach S możemy liczyć na 510 koni oraz 700 niutonometrów.

W każdym przypadku napęd przenoszony jest stale na obie osie poprzez system 4Matic+ (do 100% momentu na tylnych kołach), mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu (w wersji S sterowany elektronicznie), oraz 9-stopniową, automatyczną skrzynię biegów AMG SpeedShift z łopatkami przy kierownicy do zmiany biegów w trybie ręcznym. Do wyboru mamy kilka trybów pracy adaptacyjnego zawieszenia (Comfort", "Sport" and "Sport Plus), układu kierowniczego (Comfort, Sport), systemu ESP (On, Sport Handling i Off) czy całego samochodu (Comfort, Sport, Sport Plus i Individual, a w modelach S jeszcze Race). Dla tych, który martwią się zużyciem paliwa przygotowano system Start/Stop oraz funkcję "żeglowania" w zakresie prędkości 60-160 km/h.

Luksusowe SUVy do zadań specjalnych, których masa dochodzi do dwóch ton, zostaną ograniczone fabrycznie do 250 km/h. Zwykły GLC 63 będzie potrzebował tylko cztery sekundy na przekroczenie prędkości 100 km/h, a modele w wersji GLC 63 S urwą w takim sprincie niezależnie od wersji nadwoziowej jeszcze 0,2 sekundy. Tak piorunujące osiągi stawiają GLC między innymi na równi z... pierwszą serią coupe AMG GT i wieloma innymi modelami z pękającego w szwach katalogu Mercedes-AMG, który obejmuje już prawie wszystkie modele ze stajni Mercedes-Benza i maszyny przygotowane samodzielnie przez AMG. Średnie spalanie? Producent deklaruje wyniki poniżej 11 litrów, o ile będziemy na drodze trzymać się wytycznych normy NEDC.

Najnowsze modele marki Mercedes-AMG, rozpoznawalne przede wszystkich po grillach typu Panamericana, które wcześniej dostępne były tylko w AMG GT, zadebiutują za kilka dni na wystawie New York International Auto Show, która będzie otwarta dla zwiedzających w dniach od czternastego do dwudziestego trzeciego kwietnia. W salonach sprzedaży auta pojawią się jesienią. Przez pierwsze miesiące tradycyjnie dostępna będzie specjalnie wykończona i wyposażona wersja Edition 1 z felgami o średnicy 21 cali, matową karoserią z dodatkowymi pasami w kontrastującym kolorze, pakietem aerodynamicznym, tapicerką ze skóry Nappa, spłaszczoną kierownicą oraz dodatkami z włókien węglowych i aluminium.