Formuła 1 GP Hiszpanii - Bez niespodzianek

Pierwszy w tym roku wyścig Formuły 1 w Europie, niedzielne Grand Prix Hiszpanii na torze Catalunya, nie przyniósł drastycznych zmian w nowym podziale sił. Brawn GP jeszcze bardziej powiększyło swoją dominację, a zeszłoroczna czołówka z nielicznymi wyjątkami okupowała koniec stawki.

Z pole position startował Button (Brawn), tuż za nim znalazł się Vettel (Red Bull), a trzeci kwalifikacje ukończył Barichello (Brawn). Barichello już na starcie wybił się na pierwszą pozycję, którą dość długo utrzymywał. Spora kraksa na pierwszym zakręcie spowodowana jednym z bolidów, który opuścił tor i powrócił nań poślizgiem wyeliminowała aż czterech kierowców. Odpali Trulli (Toyota), Sutil (Force India) oraz cały zespół Toro Rosso (Buemi i Bourdais).

Do mety nie dojechał również Kovalainen (McLaren), w którego bolidzie na 7 okrążeniu wysiadła skrzynia biegów i Raikkonen, w którego Ferrari po 17 kółkach odmówiła współpracy hydraulika. Niewiele brakowało, a wyścigu nie ukończyłoby również drugie Ferrari. W zaledwie na kilka okrążeń przed końcem okazało się, że przez błędne wskazania komputera w bolidzie Massy zatankowano za mało paliwa i jeśli utrzyma szaleńcze tempo nie dojedzie do mety, chyba, że ponownie zatrzyma się w boxie. Do żadnych z tych rzeczy jednak nie doszło, Massa aby oszczędzić paliwo poważnie zwolnił i dojechał do mety jako 6 (bez niespodzianek byłby co najmniej 4).

Dość kontrowersyjne zagranie zespołu Brawn GP (mający wielkie szanse wygrać Barichello odwiedzał boxy trzy razy, a jego kolega z teamu tylko dwa) zapewniło Buttonowi czwarte już zwycięstwo w tym sezonie stawiając go w tabeli kierowców w roli samotnego lidera.

Zespół Roberta Kubicy odnotował symboliczną poprawę formy, ale Polak jako jedyny już kierowca z zeszłorocznej czołówki pozostaje bez punktów. Wyścig zakończył się dla Kubicy dopiero na 11 miejscu.

Oto kolejność na mecie w tegorocznym Grand Prix Hiszpanii (jedynie strefa punktowa):

Po pięciu GP w klasyfikacji kierowców z przewagą 14 punktów nad drugim zawodnikiem na liście prowadzi Jenson Button. Jego zespół wyprzedza aż o 29,5 punktów najbliższego rywala! Oto obie tabele:

Kolejny wyścig, zamykające pierwszą 1/3 tegorocznego sezonu Grand Prix Monako, już 24 maja.