Prób osłony kierowców i pasażerów jedynego samochodu w ofercie firmy KTM, którzy chcieliby wybrać się w dłuższą przejażdżkę, a nie tylko na tor, było już kilka. Łącznie z upodobnieniem auta do Lancii Stratos. Teraz z podobnym problemem mierzy się sam producent auta, który wymyślił wersję GT.
Ostatnio trochę zapomniany Wiesmann przypomina o sobie nową ewolucją modelu z serii GT, która jest obecna na rynku już prawie od dziesięciu lat. Dopiero co narodzona maszyna nosi tajemnicze oznaczenie GT MF4-CS, w którym dwie ostatnie litery oznaczają "Club Sport". To chyba wszystko wyjaśnia.
Ferrari tej klasy pojawia się na świecie tylko raz na dekadę i przeznaczone jest wąskiej grupie odbiorców, którą marka z Maranello dopiera sobie sama. Poprzedni model tego szczebla, Enzo, pojawił się w 2002 roku, wcześniej budowano F50 i F40. Oto zupełnie nowy, limitowany specjał Ferrari. Oto LaFerrari.
Niewielkie coupe Gallardo to najpopularniejszy model w całej historii Lamborghini. Koncept Urus, pokazany prawie rok temu, to zapowiedź auta mogącego odnieść podobny sukces, ale w zupełnie innej kategorii wagowej, kategorii SUV'ów. A gdyby tak połączyć te oba światy w jeden? Przywitajcie się z Parcour.
Carrerę i Carrerę S już dobrze znamy. Nieco mniej czasu mieliśmy na przywyknięcie do wersji z napędem na cztery koła i kabrioletów, a wyścigowe 911 GT3 Cup dopiero pokaże, na co je stać. W przygotowaniu pozostaje torowe 911 RSR, a już teraz debiutuje zupełnie nowa generacja cywilnego Porsche 911 GT3.
Pamiętacie 599 GTB Fiorano sprzed kilku lat w wydaniu Mansory, któremu nadano imię Stallone? Włoskie coupe po niemieckim tuningu może opuścić już swoją wartę, ponieważ na pierwszy plan wychodzi nowa kreacja o tej samej nazwie. To gruntowna przeróbka modelu F12berlinetta, która wzbudza podobne kontrowersje.
Prawie dokładnie rok temu Mansory jako pierwszy tuner pokazało na żywo własną przeróbkę Lamborghini Aventadora. Wkrótce później zapowiedziało limitowaną do sześciu egzemplarzy serię Carbonado, która miała rozwijać 754 KM. Ale to nie prawda. Carbonado ma prawie dwukrotnie większą moc!
Kia przy okazji salonu samochodowego w Genewie, który otworzy się dla zwiedzających już 7 marca, kieruje swoją uwagę w stronę entuzjastów nowości, designu i techniki. Do grona tego adresowany jest koncept Provo, który ucieleśnia wizję małego, miejskiego zabijaki z wielkimi pokładami pewności siebie.
Miało być ekstremalnie, miało być rekordowo szybko, kosmicznie drogo i prawie bez żadnych zahamowań, poza ściśle limitowaną produkcją. I tak właśnie jest. Oto najbardziej odważna i najszybsza maszyna, jaka opuściła bramy fabryki Lamborghini w 50-letniej historii firmy. Oto supercoupe o imieniu Veneno.
Już w przyszłym tygodniu w Genewie zadebiutuje seryjna Alfa Romeo 4C. Następna w kolejce jest wypatrywana od kilku lat Giulia oraz prawdopodobnie auto klasy SUV. Ale to nie wszystko. Nieoficjalnie mówi się też o luksusowym okręcie flagowym z wyższej półki, mogącym wcielić się w postać limuzyny i coupe.