Romantyczny związek BMW i włoskiego Zagato, który rozbłysnął trzy miesiące temu podczas konkursu elegancji nad jeziorem Como, przeniósł się nad wybrzeże Kalifornii. Z okazji konkursu elegancji w Pebble Beach, który będzie miał miejsce już jutro, obie firmy zbudowały jedynego w swoim rodzaju roadstera.
McLaren Special Operations, ogłoszone dokładnie rok temu, ujawnia swoje prawdziwe oblicze. To już nie tylko projektowanie pakietów do modeli MP4-12C, ale także budowa samochodów na indywidualne zamówienia w pełnej skali. Pierwszy, niepowtarzalny model, który opuścił bramy MSO to supercoupe o oznaczeniu X-1.
W wyścigach na europejskich torach startuje obecnie 25 sztuk MP4-12C GT3, za które odpowiada powołany do życia w ubiegłym roku oddział McLaren GT. W najbliższy weekend przy okazji konkursu elegancji w Pebble Beach ten sam zespół przedstawi swoją maszynę publiczności w USA. Nie będzie to jednak zwykły GT3.
Muzealne zbiory Audi zostały uzupełnione o niemal bezcenny, w dużej części w pełni oryginalny egzemplarz słynnego, wyścigowego Auto Union Type D. Bolidy marki obok maszyn Mercedes-Benza bezpośrednio przed drugą wojną światową przez prawie pięć lat trzymały władzę absolutną w prestiżowych zawodach klasy Grand Prix.
Hiszpańskie Advanced Design Tramontana pracuje w pocie czoła nad rozszerzeniem swojej oferty. Firma przymierza się do segmentu SUV'ów z modelem X-Over oraz odmłodzenia swojego pierwszego modelu. Maszyna po znaczących zmianach otrzyma oznaczenie XTR i jeszcze mocniejszy silnik, który ostatnio miał 720 KM.
W okresie międzywojennym wybór głów państw i gwiazd filmowych w kwestii środków lokomocji padał często na samochody marki Mercedes-Benz. Nic dziwnego. Z myślą o takich najbardziej wymagających klientach opracowano modele serii 500 K i 540 K, które budzą zachwyt nawet osiemdziesiąt lat po ich zbudowaniu.
Filigranowe, wyścigowe modele Maserati typu Birdcage w czasach swojej świetności wygrywały z dużo większymi, a ich czar trwa do dzisiaj. Włosi zbudowali zaledwie kilkanaście sztuk i wystawienie na sprzedaż którejś z nich jest zawsze dużym wydarzeniem. Jedno z nich będzie miało miejsce już w ten weekend.
Porsche serii 917 to jedne z najszybszych i najmocniejszych, wyścigowych aut, jakie widział świat. Ten budzący największe przerażenie to słynny 917/30, którego moc przekraczała 1100 KM, a prędkość 400 km/h. Jego narodziny poprzedzała m.in. ewolucja 917/10, z którą będzie można zaprzyjaźnić się za kilka dni.
W niedawnym wywiadzie dla magazynu "Evo" dyrektor zarządzający McLarena przyznał, że oferta marki ma objąć w sumie aż osiem modeli. Obecnie można doliczyć się trzech, będących wariacjami na temat MP4-12C. Jak będą wyglądały kolejne? Projekt JetSet to jedna z wizji tego, co może przynieść przyszłość.
Ferrari z serii 250 GT, czyli sportowe turystyki z silnikami V12 o pojemności jednego cylindra sięgającej w zaokrągleniu 250 centymetrów sześciennych, to auta szczególnie cenione w kręgach kolekcjonerów. W przyszłym tygodniu kilka z najbardziej interesujących sztuk pojawi się na aukcjach w Kalifornii.