Aktualności
31.10.2013

Magnum Mk5 Ryzyko uzależnienia

Kanadyjskie Magnum Performance po dwudziestu pięciu latach uśpienia wraca na rynek z zupełnie nowym, lekkim, torowym samochodem sportowym o oznaczeniu Mk5. Maszyną będzie można poruszać się także po zwykłych drogach, a producent już teraz czeka na zamówienia nie tylko z kraju, ale również z reszty świata.

Firmę na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych założył Jean-Pierre St-Jacques, który zaczynał od małych bolidów Formuły Vee. W roku 1970 na potrzeby Formuły Ford powstał bolid Magnum Mk1, który przyczynił się do pierwszych z długiego pasma sukcesów. Wkrótce z zespołem związał się sam Gilles Villeneuve, a w kolejnych sezonach powstały modele MkII, MkIII i w 1988 roku MkIV. Dzisiejsze Mk5 powstało z inicjatywy syna założyciela marki, Bruno.

Magnum Mk5

Przygotowanie pojazdu zajęło firmie kilka lat, w tym ostatnie trzy spędzone na testach na torach wyścigowych. W ostatnich tygodniach auto prezentowano na zamkniętych spotkaniach, a teraz odsłonięto je publicznie. Ścigacz, zbudowany w dużej mierze z włókien węglowych, mierzy 3,91 metrów długości, zabiera na pokład dwie osoby oraz niewielki bagaż i waży na sucho zaledwie 545 kilogramów.

Magnum Mk5

Maszyna otrzymała regulowane amortyzatory, mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu, sekwencyjną skrzynię biegów o sześciu przełożeniach, 18-calowe felgi ze stopów lekkich i pomagającą w codziennym życiu kamerę cofania. Do jej napędu zaprzęgnięto umieszczony centralnie, 4-cylindrowy silnik o mocy 254 KM, który rozkręca się aż do 11 tysięcy obrotów na minutę.

Magnum Mk5

Kanadyjski pocisk odznacza się stosunkiem mocy do masy wynoszącym prawie 435 koni mechanicznych na jedną tonę. Maszyna rozwija prędkość stu kilometrów na godzinę w czasie 3,2 sekund i rozpędza się do co najmniej 240 km/h. Zawieszenie typu pushrod, rodem prosto z samochodów wyścigowych, gwarantuje ponadprzeciętną przyczepność i przeciążenia w zakrętach przekraczające 2 g.

Magnum Mk5

Prywatne pokazy auta pozwoliły przyciągnąć pierwszych klientów na Magnum Mk5, ale firma nie planuje niczego szalonego. Roczna produkcja ma być ograniczona początkowo do zaledwie 20 egzemplarzy, a pierwsze sztuki mają trafić do właścicieli pod koniec przyszłego roku. Pojazd w bazowej wersji, nie wliczając podatków i opłaty za dostawę, będzie kosztował 139 tysięcy dolarów (aktualnie to prawie 425 tysięcy złotych).

Skomentuj na forumUdostępnij