
Grand Prix USA - Wartości siły
Formuła 1 odwiedziła w minionym tygodniu Meksyk, który jest stałym elementem kalendarza mistrzostw świata od jedenastu lat. W tym czasie na 4,3-kilometrowej pętli Autodromo Hermanos Rodriguez na wysokości około 2,23 kilometra nad poziomem morza wygrywali kierowcy tylko trzech zespołów: pięć razy Red Bulla, trzy razy Mercedesa-AMG i raz Ferrari.
Tegoroczne GP Meksyku było dwudziestym grand prix z dwudziestu czterech zaplanowanych na sezon 2025. W roli faworytów przybyli tu oczywiście kierowcy McLarena, który przypieczętował już tytuł mistrzowski wśród konstruktorów, oraz Verstappen w Red Bullu, który odrabia straty do rywali w zastraszającym tempie (w ciągu czterech minionych weekendów wyścigowych zdobył w sumie więcej punktów, niż obaj kierowcy McLarena razem wzięci!). Red Bull przywiózł do Meksyku kolejne modernizacje swojego bolidu, w tym nową podłogę, które mają wyśrubować możliwości modelu RB21 jeszcze bardziej. Większość zespołów w tego typu wysiłki już zbytnio nie inwestuje i przygotowuje zupełnie nowe bolidy z zupełnie nowymi układami napędowymi na przyszły rok. A skoro o inwestowaniu mowa: w tle GP Meksyku pojawiły się informacje o naruszeniach limitów budżetowych, które mogą spotkać się z karami. Procedurę raportowania limitów miał naruszyć Aston Martin, a inny zespół miał poważnie przekroczyć dozwolone wydatki.
Na pierwszych piątkowych treningach w Meksyku na występach gościnnych pojawiło się aż dziewięciu kierowców z Formuły 2, Super Formuły, IndyCar Series i innych serii (stały skład wystawił jedynie Sauber). Za kierownicą Ferrari po raz pierwszy wystąpił 29-letni Antonio Fuoco z Włoch, który z sukcesami ściga się w długodystansowych mistrzostwach świata (zeszłoroczny zwycięzca 24h Le Mans). U Aston Martina wystąpił 20-letni Jak Crawford z USA, do Williamsa wsiadł 23-letni Luke Browning z Wielkiej Brytanii, w bolidzie Racing Bulls znalazł się 24-letni Ayumu Iwasa z Japonii, Haasa poprowadził 31-letni Ryo Hirakawa z Japonii, który jeździ dla Toyoty w długodystansowych mistrzostwach świata (zwycięzca 24h Le Mans w sezonie 2022), do Alpine ponownie wskoczył 21-letni Paul Aron z Estonii, Mercedesem-AMG kierował 23-letni Frederik Vesti z Danii, do McLarena dostał się 26-letni Patricio O'Ward z Meksyku, a Red Bullem pojechał 18-letni Arvid Lindblad z Wielkiej Brytanii, który był najszybszy w tym gronie.
W pierwszych treningach na Autodromo Hermanos Rodriguez najszybszy był Leclerc w Ferrari, za którym uplasowali się Antonelli w Mercedesie-AMG oraz Hulkenberg w Sauberze. W drugiej sesji treningowej od razu po odzyskaniu swojego bolidu najszybszy był Verstappen w Red Bullu. Drugim najszybszym okrążeniem popisał się Leclerc, trzeci wylądował Antonelli. W trzeciej i ostatniej sesji treningowej w sobotę układ sił uległ zmianie. Najszybszy okazał się Norris w McLarenie, który popisał się najlepszym okrążeniem ze wszystkich trzech sesji treningowych. Drugie miejsce zajął Hamilton w Ferrari, a trzecie Russell w Mercedesie-AMG. Dopiero piąty był Piastri w drugim McLarenie. Bezpośrednio za nim znalazł się niezadowolony ze swojej maszyny Verstappen, który nie mógł sobie pozwolić, aby na mecie niedzielnego grand prix którykolwiek z McLarenów był przed nim.
W sobotę po godzinie dwudziestej trzeciej czasu polskiego rozpoczęły się kwalifikacje. Już po pierwszej sesji odpadli obaj kierowcy Alpine, Stroll w Aston Martinie, Albon w Williamsie oraz Bortoleto w Sauberze. Po drugiej sesji odpadli Tsunoda w Red Bullu, Hulkenberg w Sauberze, Ocon w Haasie, Alonso w Aston Martinie oraz Lawson w Racing Bullu. Pole position z przewagą 0,262 sekundy wpadło w ręce Norrisa w McLarenie. Kolejne miejsca na starcie zdobyli: Leclerc i Hamilton w Ferrari, Russell w Mercedesie-AMG, Verstappen w Red Bullu, Antonelli w Mercedesie-AMG, Piastri w McLarenie, Hadjar w Racing Bullu, Bearman w Haasie oraz awansem Tsunoda w Red Bullu. Siódmy był Sainz w Williamsie, który po zaaplikowaniu kary z poprzedniego wyścigu został zepchnięty na dwunaste pole startowe.
Niedzielne grand prix ruszyło tuż po godzinie dwudziestej pierwszej czasu polskiego. Temperatura powietrza osiągnęła 26 stopni Celsjusza, powierzchnia toru rozgrzana była aż do 53 stopni. Pierwsza czwórka zaczynała na ogumieniu soft, Verstappen jako pierwszy dostał na początek ogumienie medium, na które zdecydowało się jeszcze pięciu innych kierowców. W końcówce Albon i Colapinto jako jedyni jechali na oponach hard. Wszystko wskazywało na jazdę na jeden pit stop. Okrążenie formujące, długie ustawianie się na gridzie, czerwone światła, zielone światła! Norris obronił prowadzenie, a na wysokości jego tylnej osi tuż przed pierwszym zakrętem pojawili się obok siebie dwaj kierowcy Ferrari oraz Verstappen, który ratował się ucieczką na trawę i zepsuł powrotem na tor humor Russellowi. Z tyłu stawki tyłem do kierunku jazdy obrócił się Stroll. Nie brakowało incydentów, ale bez większych konsekwencji, choć ucierpiało kilka maszyn.
W zamieszaniu na pierwszym okrążeniu na miejsce szóste o trzy pozycje awansował Bearman. Dwie pozycje stracił Piastri, który był dopiero dziewiąty. Poza pierwszą dziesiątkę spadł Hadjar, cztery miejsca stracił Hulkenberg, który zgłaszał problemy z hamulcami. Okrążenie 3 z 71: do mechaników z uszkodzonym przednim skrzydłem zjeżdża Lawson. Żółte flagi: na torze zalegają odłamki. Norris prowadzi w tym momencie z przewagą prawie dwóch sekund. Okrążenie 6: Verstappen przeleciał przez trawę i wyprzedził po kontakcie Hamiltona, który musiał ratować się ucieczką w boczną uliczkę. W tym chaosie Verstappen spadł na miejsce piąte, Russell spadł na miejsce siódme, Hamilton jakimś cudem wrócił na trzecie, a na miejsce czwarte wskoczył Bearman! Okrążenie 8: Piastri wyprzedza Tsunodę, Tsunoda wyprzedza Piastriego. Z wyścigu w międzyczasie wycofuje się Lawson, tuż przed którym kilka minut wcześniej przez tor przebiegały dwie osoby z obsługi, zbierające odłamki.
Okrążenie 11: Piastri wyprzedza Tsunodę i awansuje na miejsce ósme. Norris zaczyna powiększać przewagę, która dochodzi do 3,5 sekundy. Okrążenie 16: kara dziesięciu sekund dla Hamiltona za opuszczenie toru i zyskanie przewagi. W tym momencie zepchnęłoby to kierowcę Ferrari z miejsca trzeciego na ósme. Okrążenie 18: jako pierwszy na regularny pit stop zjeżdża Sainz. Okrążenie 21: przewaga Norrisa przekracza już dziewięć sekund. Okrążenie 23: na pit stop z miejsca szóstego zjeżdża Antonelli. Okrążenie 24: długi pit stop Hamiltona z karnym postojem i spadek na miejsce czternaste. Okrążenie 25: pit stop Bearmana, który opuszcza miejsce trzecie. W jego ślady idzie również Piastri, który utknął za Russellem. Piastri wraca na tor przed Hamiltonem. Okrążenie 26: pit stop Russella, który po powrocie na tor utrzymuje się przed Piastrim, który w tym samym momencie wyprzedza Albona.
Okrążenie 27: pięć sekund kary dla Sainza za przekroczenie prędkości w pitach. Kierowca od początku wyścigu miał zniszczone czujniki i pit limiter nie działał u niego poprawnie. Do mechaników zjeżdża Hulkenberg, który po problemach z bolidem wycofuje się z wyścigu. Okrążenie 28: Bearman wyprzedza Hadjara i awansuje na miejsce piąte. Po chwili Hadjara, który jeszcze się nie zatrzymywał, wyprzedza również Antonelli. Następni w kolejce do łatwego wyprzedzania są Russell i Piastri, których dzieli jedna sekunda z kawałkiem. Okrążenie 32: pit stop Leclerca. Bearman po wyprzedzeniu Tsunody traci do Leclerca tylko jakieś dwie sekundy. Okrążenie 35: pit stop Norrisa, który nie traci prowadzenia. Okrążenie 36: z wyścigu wycofuje się trzeci kierowca, to Alonso w Aston Martinie. Okrążenie 38: pit stop Verstappena, który spada na miejsce ósme, kilka sekund za Hamiltonem. Pierwsza siódemka jedzie teraz na ogumieniu medium, Verstappen na soft. Coraz bardziej niezadowolony jest Russell, który nie może znaleźć sposobu na wyprzedzenie Antonelli'ego. Zespół Mercedesa-AMG nie widzi najwyraźniej potrzeby na wydanie polecenia zmiany pozycji.
Okrążenie 40 z 71: Norris prowadzi z przewagą ponad osiemnastu sekund. Okrążenie 41: Mercedes-AMG wydaje swoim kierowcom, tuż za którymi jest Piastri, polecenie zmiany pozycji. Russell wjeżdża na miejsce czwarte z zamiarem pogoni za podium, Antonelli spada na piąte. Russell jest jakieś dwie sekundy za Bearmanem, od którego oddala się Leclerc. Okrążenie 47: Verstappen wyprzedza Hamiltona i awansuje na miejsce siódme. Okrążenie 48: na postój zjeżdżają Antonelli, Piastri i Hamilton. Antonelli zatrzymał się na długie 4,6 sekundy i stracił pozycję. Okrążenie 49: pit stop Russella i Bearmana, na miejsce trzecie awansuje Verstappen, który nie powinien już się zatrzymywać. Russell po powrocie na tor musi walczyć z Oconem, do którego po chwili dobiera się również Piastri. W ich ślady idą Antonelli i Hamilton, Ocon spada na miejsce dziewiąte. Bearman traci w tym momencie do Verstappena ponad szesnaście sekund. Russell jest niecałe 1,5 sekundy za nim. Verstappen zaczyna zbliżać się do Leclerca, do którego traci kilkanaście sekund.
Okrążenie 57: kolejna kara dla Sainza na miejscu trzynastym za przekroczenie prędkości w picie, tym razem drive-through. Verstappen zredukował do tego czasu dystans do Leclerca do około siedmiu sekund. Okrążenie 60: Piastri wyprzedza Russella i awansuje na miejsce piąte. Kolejny cel: Bearman, który ma niecałe trzy sekundy przewagi. Okrążenie 63: Bortoleto wyprzedza Hadjara i awansuje do pierwszej dziesiątki. Leclerc ma niecałe cztery sekundy przewagi nad Verstappenem. Miejscami zgodnie z umową zamieniają się kierowcy Mercedesa-AMG, Antonelli wskakuje na miejsce szóste. Czy wystarczy okrążeń na kolejne ruchy? Okrążenie 69: Leclerc jest niecałą sekundę przed Verstappenem, Bearman jest niecałą sekundę przed Piastrim. Okrążenie 70: żółte flagi, a po chwili wirtualny samochód bezpieczeństwa. Poza torem po poślizgu i uderzeniu o barierki zatrzymał się Sainz. Czy to koniec ścigania? Pod zielonymi flagami zostało pół ostatniego okrążenia, na którym nie udało się już nic zrobić.
Tegoroczne Grand Prix Meksyku zakończyło się wygraną Lando Norrisa w McLarenie (dziesiąta wygrana w karierze, szósta w tym roku). Kolejne miejsca zajęli: Leclerc w Ferrari ze stratą ponad trzydziestu sekund (pięćdziesiąte podium w karierze), Verstappen w Red Bullu, Bearman w Haasie (najlepszy wynik w karierze), Piastri w McLarenie, Antonelli i Russell w Mercedesach-AMG, Hamilton w Ferrari, Ocon w Haasie oraz Bortoleto w Sauberze. Na cztery grand prix i dwa sprinty przed końcem sezonu na prowadzenie w klasyfikacji generalnej kierowców wrócił Norris. Tylko jeden punkt traci do niego Piasti, trzeci ze stratą 36 punktów jest Verstappen. W tabeli konstruktorów o miejsce drugie walczą Mercedes-AMG, Ferrari oraz Red Bull. Na najlepszej pozycji jest obecnie Ferrari, które awansowało na miejsce drugie. Kolejny wyścig: GP Sao Paulo w Brazylii w dziewiątym dniu listopada, a dzień wcześniej sobotni sprint. Do końca sezonu zostało do zdobycia maksymalnie 116 punktów przez jednego kierowcę.
| Klasyfikacja generalna kierowców - top 5 | ||
|---|---|---|
| Lando Norris (McLaren) | 357 pkt. | |
| Oscar Piastri (McLaren) | 356 pkt. | |
| Max Verstappen (Red Bull) | 321 pkt. | |
| George Russell (Mercedes-AMG) | 258 pkt. | |
| Charles Leclerc (Ferrari) | 210 pkt. | |
| Klasyfikacja generalna zespołów - top 5 | ||
|---|---|---|
| McLaren | 713 pkt. | |
| Ferrari | 356 pkt. | |
| Mercedes-AMG | 355 pkt. | |
| Red Bull | 346 pkt. | |
| Williams | 111 pkt. | |



















