Amerykański Ford ujawnił dzisiaj oficjalnie zupełnie nowe, 5-litrowe V8, które będzie od przyszłego roku pracować pod maską Mustanga. Ale to nie wszystko: obok drogowego coupe przedstawiono wyścigową wersję oznaczoną jako Boss 302R.
Wśród miłośników Lamborghini chyba nie ma nikogo, kto nie oczekiwałby, iż w przyszłym roku firma pokaże w końcu zupełnie nowy model, mający wkrótce wejść do produkcji seryjnej. Najpewniej będzie to następca Murcielago. A co gdyby puścić wodze wyobraźni?
W przyszłym roku po 35 latach od pojawienia się pierwszego Mustanga z V8 o pojemności 302 cali sześciennych pod maską powróci na rynek model oznaczony jako 5-litrowy. Coupe zadebiutuje w styczniu na salonie w Detroit, ale już teraz wiadomo o nim wszystko, co najważniejsze.
Blisko osiem miesięcy temu szwajcarskie Protoscar pokazało na wystawie w Genewie koncept elektrycznego roadstera o nazwie Lampo. Firma będzie obecna w Genewie również w przyszłym roku. Już teraz zapowiada kolejne auto - Lampo2.
Lotus przy okazji powrotu marki na tory Formuły 1 przypomina nam o jednym z najbardziej udanych bolidów w swojej historii - Type 72 fabrycznej ekipy Team Lotus. A wszystko pod postacią ściśle limitowanego Exige S.
Po tygodniach gorących plotek i spekulacji mamy w końcu oficjalny komunikat: Michael Schumacher powróci w przyszłym roku na tory Formuły 1! Niemiec będzie startował w barwach zespołu Mercedes GP, powstałego po wykupieniu mistrzowskiego Brawn GP (mistrzostwo konstruktorów i kierowców 2009).
Holenderskie studio Vandenbrink Design, powołane do życia przez Michiela van den Brinka i znane z kilku niezwykle interesujących projektów indywidualnych nadwozi z rekreacją Ferrari 250 GTO na bazie 599 GTB na czele, przygotowało kolejny projekt. Tym razem mowa o modelu wyścigowym.
Od dawna wiedzieliśmy już, iż One-77 to najdroższy i najmocniejszy, seryjnie produkowany model w historii marki Aston Martin. Nie trudno było domyśleć się, iż będzie również najszybszy. Teraz, po serii oficjalnych testów, mamy konkretne liczby!
Po blisko 25 latach od chwili poczęcia wraz z końcem sezonu 2009 w japońskiej serii Super GT zakończyła się historia Hondy NSX, "Japońskiego Ferrari". Następca, nad którym prace prowadzono przez ponad dwa lata nie wyjedzie na ulice, zobaczymy go za to w przyszłym roku na torach.
Jeszcze wczoraj wydawało się, iż niemieckie Edo Competition posiada monopol na tuning Ferrari Enzo. Dziś budzimy się już w nowym świecie - oto z Bliskiego Wschodu nadlatuje Mig-U1 dzieła Gemballi.