Audi skraca dziś męki wszystkich oczekujących z niecierpliwością na model RS5. Coupe zadebiutuje już w przyszłym miesiącu na salonie samochodowym w Genewie, czyli dokładnie trzy lata po A5 i S5, a już teraz producent ujawnia na jego temat najważniejsze szczegóły.
Desmania Design z New Delphi przymierza się do tchnięcia w krajobraz indyjskiej motoryzacji szczypty ekscytacji. Niewielkie studio na minionej wystawie AutoExpo 2010 pokazało koncept sportowego motocykla oraz coupe. Ten drugi nazwano Sculptura.
Kanadyjskie HPA wraz z firmą V-Dub podjęło się niedawno importu Scirocco oraz gruntownego tuningu tego niemieckiego coupe, które nie jest obecne na tamtejszym rynku, ani w USA. Efekt tych prac jest co najmniej porażający.
Citroen inwestuje w akcje swojego najmłodszego dziecka, przebojowego malucha DS3. Zwiększenie zainteresowania pojazdem i skok jego notowań ma zapewnić ściśle limitowana, sportowa odmiana DS3 Racing, którą będzie można wymacać w przyszłym miesiącu w Genewie.
Dokładnie w rok po premierze najszybszego, seryjnego coupe w swojej historii Bentley przygotował najszybszy kabriolet. Continental Supersports Convertible, bo o nim właśnie mowa, pojawi się we własnej osobie za niespełna dwa tygodnie na wystawie w Genewie.
Brytyjski Jaguar nie przestaje sypać nastającymi pozytywnie nowościami. I to wbrew licznym, czarnym scenariuszom uknutym przez proroków apokalipsy po przejęciu firmy przez indyjskie Tata Motors. Oto specjalna edycja coupe XKR, najszybsza w historii całej serii XK.
Rok 2010 będzie z całą pewnością jednym z najbardziej emocjonujących okresów dla miłośników Alfy Romeo. Włoska marka obchodzi w tym roku 100 rocznicę istnienia, której będzie towarzyszyć wysyp prezentów urodzinowych. Jednym z nich będzie fascynujący koncept Stile Bertone - Pandion.
Lotus Elise pozostający na rynku już od 14 lat przechodzi kurację odmładzającą. Brytyjczycy odnawiają wygląd auta, a także poprawiają jego sprawność i niezawodność. Pojazd zadebiutuje na początku marca na salonie samochodowym w Genewie.
Project Kahn dodaje pieprzu do brytyjskiego dania pod tytułem Range Rover Sport, o którego moc dba seryjnie 5-litrowe, doładowane, 510-konne V8. Efekt końcowy przeznaczony jest tylko dla smakoszy o naprawdę mocnym podniebieniu.
RS6 prowadzące od przeszło dwóch i pół lat we wszelkich rankingach stawiających wszelkie nadwyżki mocy ponad wszelkie ślady zdrowego rozsądku oraz konkursach popularności wśród tunerów wzbija się na wyższy poziom. Zaprowadził je tam fabryczny pakiet z plusem w nazwie.