Rekordy prędkości samochodów drogowych

Od chwili zbudowania pierwszych automobili człowiek opętany był manią prędkości. Nowe rekordy bite są nieustannie do dnia dzisiejszego. Jeszcze przed końcem dziewiętnastego biegu udało się przekroczyć 100 km/h na czterech kołach, a już w roku 1906 po raz pierwszy oficjalnie przekroczono 200 km/h. Bariera 300 km/h "pękła" dopiero w 1927 roku, gdy z myślą o rekordach prędkości budowano specjalnie projektowane maszyny, które z samochodami osobowymi czy wyścigowymi nie miały już wiele wspólnego. Jesienią 1997 roku po raz pierwszy na lądzie przekroczono prędkość dźwięku!

W tym samym czasie coraz szybsze stawały się automobile dostępne dla każdego i maszyny wyścigowe. Już w latach trzydziestych samochody drogowe mogły przekraczać 200 km/h, a aerodynamiczne pojazdy budowane na bazie niemieckich ścigaczy klasy grand prix rozpędzały się na autostradach podczas specjalnie organizowanych prób do grubo ponad czterystu kilometrów na godzinę! Na początku lat osiemdziesiątych drogowe super samochody po raz pierwszy zbliżyły się do granicy 300 km/h, a przed końcem dekady doganiały wartości dochodzące do 350 km/h.

W roku 1988 wyścigowy prototyp WM z silnikiem Peugeota rozpędził się przy okazji 24-godzinnego Le Mans do rekordowych 407 km/h. Kilka lat później na rynku pojawił się drogowy Dauer 962 Le Mans, bazujący na wyścigowym Porsche 962, którego katalogowa prędkość maksymalna sięgała aż 402 km/h. Przed końcem wieku słynny McLaren F1 rozpędził się do rekordowych 386 km/h. W nowym tysiącleciu do żywych wróciło Bugatti, które zaoferowało swoim klientom maszynę mogącą bez zadyszki przekroczyć 400 km/h. W ciągu kilkunastu kolejnych lat Bugatti zbliżyło się do granicy 500 km/h, w którą zaczęło celować kilka innych marek, a do klubu 400+ w międzyczasie dołączyły samochody o napędzie elektrycznym.

Fascynującą historię bicia rekordów prędkości maksymalnej i weryfikacji prędkości maksymalnej od końca XX wieku przez samochody seryjne i samochody dopuszczone do zwykłego ruchu drogowego obrazuje poniższa tabela, zaczynając symbolicznie od McLarena F1. Oficjalnego organu weryfikujące takie rekordy niestety nie ma, ale większość z nich poparta jest dokładnymi pomiarami i weryfikacją niezależnych obserwatorów: część została ustanowiona w przejazdach w jednym kierunku, część w dwóch, a wiele dotyczy bardzo konkretnej niszy, jak auta bez dachu, auta z napędem elektrycznym czy dopuszczone do ruchu samochody po ekstremalnym tuningu, z których wyciśnięto grubo przeszło 2000 koni mechanicznych. Dlatego też do poniższej tabeli trafiły samochody o bardzo różnym charakterze: dopuszczone do ruchu drogowego, produkowane seryjnie, bazujące na autach produkowanych seryjnie, przedprodukcyjne prototypy i tym podobne. Wszystkie zostały zmierzone w rzeczywistości. Teoretycznych prędkości maksymalnych - na przykład 530 km/h pojawiających się w symulacjach Koenigsegga Jesko - tu nie poruszamy.

Tekst: Przemysław Rosołowski
Zamieszczone: 27.08.2025
Ostatnia aktualizacja: 17.09.2025