AMV-R - Chwalcie Kanadę

Gdy przychodzi do sportowych samochodów z najwyższej półki Kanada będzie jednych z ostatnich krajów, o którym pomyślimy, przypominając sobie o kipiącym mocą HTT Plethore, któremu daleko jeszcze do ideału. Propozycji na zmianę tego stanu rzeczy jednak nie brakuje. Oto supercoupe AMV-R od AMV Desing prosto z Toronto.

Pod szyldem Automotive Desing kryje się niejaki Alexei Mikhailov, który ma na koncie między innymi 4-letnią edukację na Humber College we wzornictwie przemysłowym, prace dla tunera PPI (Audi Q7 Ice GT, TT PS oraz R8 Razor), projekty felg dla ADV1, projekt parnika Jiffy Steamer, dojście do finału w konkursie na opakowanie Pepsi oraz finał w Interior Motive Awards 2009 za koncepcję Volkswagena Pholeuma. AMV-R, R jak "racing" to zupełna nowość w tym towarzystwie.

Propozycja Mikhailov to od razu uderzenie z grubej rury - machina, która mogłaby stawać w szranki z następcą Pagani Zondy, kolejną generacją okrętu flagowego Lamborghini z zupełnie nowym, 700-konnym V12 na pokładzie czy przeszło 900-konnym Koenigseggiem Agerą. I to zarówno jeśli chodzi o osiągi, jak i styl.

AMV-R to póki co jedynie wirtualny projekt i nie ma żadnych planów na zbudowanie go w rzeczywistości. W teorii mógłby być napędzany centralnie umieszczonym, podwójnie doładowanym V10 rozwijającym moc co najmniej 850 koni mechanicznych.

Najnowsza propozycja Mikhailov jest znacznie bardziej realna, niż AMV-R - to pakiet nadwoziowy dla Lambrotghini Gallardo, który otrzymał kryptonim Green Goblin (powyżej). Oznaczenie LP540 wynika z faktu, iż pakiet zaprojektowano z myślą o pierwszej generacji Gallardo, która dzięki nowemu wydechowi oraz katalizatorom mogłaby otrzymać również zastrzyk mocy. Mikhailov zapewnia, iż jeśli znajdą się chętni będzie można projekt ten wprowadzić w życie.