Audi S5 - Naturalna kurczliwość

Audi serii 5 po blisko czterech latach na rynku przechodzi gruntowną kurację odmładzającą. Łyk eliksiru młodości przypadł każdej możliwej wersji, od najstarszego coupe A5, poprzez kabriolet, najmłodszą, 4-drzwiową odmianę Sportback aż po wszystkie wersje S5, które pożegnały się w tym momencie z silnikiem V8, który w myśl powszechnie panujących trendów ustąpił miejsca doładowanemu V6.

Zewnętrzne nowości w "Piątce" to przede wszystkim oświetlenie z wykorzystaniem LED'ów (z przodu w parze z xenonami) oraz kształty zderzaków. Zwiększono również paletę dostępnych kolorów i dodano pakiet S Line między innymi z 18-calowymi felgami. W środku popracowano przede wszystkim nad centrum informacyjno-rozrywkowym i jeszcze większymi możliwościami wykończenia. Poszerzono również zakres programu indywidualizacji.

Oferta silnikowa serii A5 sprowadza się do czterech jednostek wysokoprężnych i trzech benzynowych, każda z doładowaniem i bezpośrednim wtryskiem paliwa oraz systemem start-stop. Gruntownie zmodernizowana jednostka 1,8 TFSI spala teraz w coupe tylko 5,7 l/100km i generuje 170 KM. Nowością jest 3-litrowe V6 TFSI o mocy 272 KM, a bez zmian pozostaje 2-litrowe TFSI o mocy 211 KM. Ofertę zamyka wysokoprężne, 3-litrowe TDI w formacie 204-konnym i 245-konnym. W tym pierwszym ma spalać średnio tylko 4,9 l/100km.

Modele z napędem przekazywanym tylko na przód oferowane są z ręczną skrzynią biegów oraz przekładnią Multitronic. W przypadku A5 z napędem quattro mamy do wyboru ręczną skrzynię o sześciu przełożeniach lub 7-stopniowy mechanizm S-Tronic. Wraz ze wszystkimi nowościami ceny A5 rosną tylko nieznacznie - A5 Coupe 2.0 TFSI podrożało na przykład tylko o 200 euro. Za bazowe Audi A5 Sportback 1.8 TFSI trzeba będzie zapłacić 33,35 tysięcy euro.

Najwięcej nowości czeka na nas w trzech sportowych wcieleniach S5. Do historii odeszło wolnossące, 354-konne V8 o pojemności 4,2 litrów. Jego miejsce zajęło 3-litrowe V6 ze sprężarką, które wydziela 333 KM i spala około 20% mniej paliwa. S5 Coupe ma rozpędzać się teraz do 100 km/h w zaledwie 4,9 sekundy, czyli o 0,2 sekundy krócej, niż poprzednio. Prędkość maksymalną tradycyjnie ograniczono do 250 km/h.