Mazda LM55 Vision Gran Turismo - Zmysłowe formy filozofii

Prezentów dla miłośników Gran Turismo 6 ciąg dalszy. Do gry przeznaczonej wyłącznie na konsole PlayStation 3 trafił właśnie kolejny pojazd pod szyldem Vision GT. Tym razem chodzi o owoc współpracy Mazdy i odpowiadającego za grę studia Polyphony Digital, wizję torowego prototypu o oznaczeniu LM55. To oczywiście ukłon w stronę wygranej Mazdy w 24-godzinnym wyścigu Le Mans.

Mazda walczyła w Le Mans od końca lat siedemdziesiątych z samochodami wyposażonymi w silniki z tłokiem obrotowym Wankla, najpierw z dwoma, później z trzema tłokami, z których początkowo korzystała także Lola. Nietypowo napędzane w porównaniu do konkurencji auta radziły sobie całkiem nieźle: 14 miejsce coupe RX-7 w roku 1982, 12 rok później w prototypie 717C, 15 w 727C w 1984 roku i 19 rok później w 737C, 7 w modelu 757 w 1987 roku i 15 w tym samym prototypie rok później, 7 miejsce w 1989 roku w 767B i 20 rok później. I w końcu rok 1991: wiekopomna wygrana prototypem 787B przed trzema samochodami Jaguara i Mercedes-Benzem, za którym na miejscu 6 znalazła się druga maszyna Mazdy.

Dzisiejszy projekt LM55 nawiązuje do zwycięskiej 787B z numerem startowym 55 i pokazuje, jak mogłaby wyglądać wyścigowa Mazda niedalekiej przyszłości, gdyby marka zdecydowała się na powrót do Le Mans. Pojazd zaprojektowano zgodnie z obecną filozofią marki, Kodo, która definiuje kształy obecnych, drogowym modeli firmy i konceptu przygotowanego specjalnie dla Gran Turismo 6. Twórcy nie wspominają niestety ani słowem o warstwie technolgicznej projektu, pomijając oczywiste ogólniki w postaci wykorzystywania kompozytów i włókien węglowych, zaawansowanego układu napędowego oraz imponującego stosunku mocy do masy.

W przyszłym roku o wygraną w 24-godzinnym wyścigu Le Mans będą walczyć samochody aż czterech marek: Audi, Toyoty, Porsche oraz po raz pierwszy w tym stuleciu Nissana. Czy do tego grona dołączy niedługo Mazda? Oficjalnie niewiele za tym przemawia, ale nieoficjalnie od kilku lat mówi się o coraz większych ambicjach japońskiej marki. W tym roku wyścigowa Mazda z silnikiem wysokoprężnym klasy zbliżonej do LMP2 na podwoziu Lola B12/80 pojawiła się w amerykańskim pycharze United SportsCar Championship - być może to poczętek czegoś znacznie większego.