DS E-Tense - Napięcie elektryczne

DS Automobiles przypieczętowuje pierwsze dwa lata swojej działalności. Przypieczętowuje przy pomocy konceptu, który zwiastuje potencjalną przyszłość marki. Maszyna nosi nazwę E-Tense i ucieleśnia awangardową filozofię firmy w połączeniu z układem napędowym, którego w punktach DS Store i salonach sprzedaży Citroena jeszcze nie ma.

Grand tourer, który mógłby wyjechać na ulice w najbliższej przyszłości, powstał wokół węglowego kadłuba, który przykrywa wykonana w całości z włókien węglowych karoseria. Niektóre detale wykonano na drodze druku 3D. Kabinę wykończono w stylu właściwym dla ostatnich konceptów Citroena i DS: wypełniają ją drogocenne materiały i kształty wyjęte prosto z podręcznika do fizyki. Równie interesujące jest wyposażenie: system filtrujący zanieczyszczenia powietrza, zegarek BRM Chronographes, nagłośnienie Focal, oprogramowanie i elektronika Coyote oraz... uprząż na kask od Moynat.

W związku z udziałem DS Automobiles w mistrzostwach świata elektrycznej Formuły E koncept E-Tense wykorzystuje wyłącznie silnik elektryczny. Jednostka, która wprawia w ruch tylko tylne koła z ogumieniem Michelin Pilot Supersport, dostarcza 402 konie mechaniczne i 516 niutonometrów. Energia elektryczna magazynowana jest w bateriach, które umieszczono pod podłogą, co pozwoliło na znaczące obniżenie środka ciężkości samochodu. Mierzące 472 centymetry długości coupe waży około 1800 kilogramów.

Francuska maszyna ma być w stanie przekroczyć prędkość 100 km/h w czasie 4,5 sekund i rozpędzić się maksymalnie do 250 kilometrów na godzinę. Twórcy auta określają jego zasięg w cyklu mieszanym na 310 kilometrów. W mieście, w którym system odzyskiwania energii kinetycznej z hamowania będzie miał o wiele więcej do robienia, E-Tesne miałby przeżyć bez podłączenia pod kabel przez 360 kilometrów. Samochód będzie można zobaczyć na żywo już za kilka dni na salonie samochodowym w Genewie. Wystawa będzie otwarta dla zwiedzających w dniach od trzeciego do trzynastego marca.