Rimac Concept_One - Ciągłe aktualizacje

W ciągu kilkudziesięciu ostatnich miesięcy chorwackie Rimac Automotive zamieniło się ze znanego tylko garstce zainteresowanych zakładu budującego egzotyczne coupe o napędzie elektrycznym w jeden z najważniejszych w branży ośrodków nowych technologii. W tym czasie pierwszy model marki, Concept_One, przeszedł kilka ewolucji. I ewoluuje dalej!

Dokładnie rok remu Rimac Automobili pokazało na wystawie w Genewie gotowy do sprzedaży model Concept_One z czterema silnikami elektrycznymi o maksymalnej mocy aż 1088 koni mechanicznych (pierwszy prototyp pokazano sześć lat temu). Obok auta drogowego stanął koncept wyścigowego coupe o nazwie Concept_S, w którym moc podniesiono do... 1384 koni mechanicznych! W tym roku na wystawę w Genewie przywieziono dwa egzemplarze Concept_One, które po zakończeniu wystawy w dniu 19 marca powędrują do swoich właścicieli. Samochody są jeszcze mocniejsze, niż rok temu.

Concept_One w tegorocznej specyfikacji dostał okrągłe 100 kilowatów więcej mocy. Możliwości czterech silników elektrycznych, którymi dyryguje skomplikowana elektronika w ramach systemu Rimac All Wheel Torque Vectoring (do stu zmian i korekt pracy każdego silnika na sekundę), sięgają teraz 1224 koni mechanicznych. Przy okazji pojemność baterii zwiększono z 82 do 90 kilowatogodzin, co pozwoliło na wydłużenie zasięgu z 330 do okolic 350 kilometrów. Masa samochodu, który może rozpędzić się aż do 355 kilometrów na godzinę, zwiększyła się z 1850 do 1900 kilogramów.

Twórcy auta poprawili wyniki w sprintach w każdym przedziale prędkości o ułamki sekund: 2,5 zamiast 2,6 sekund w sprincie 0-100 km/h, sześć zamiast 6,2 sekund w sprincie 0-200 km/h oraz czternaście zamiast 14,2 sekund w sprincie 0-300 km/h. Produkcja modelu Contept_One limitowana jest do zaledwie ośmiu egzemplarzy. Concept_S nie wszedł jeszcze na rynek, a Rimac Automobili ma wiele innych zajęć. Te najbardziej elektryzujące to przygotowanie baterii dla modelu Regera ze stajni Koenigsegga oraz hipercoupe Valkyrie, nad którym pracuje Aston Martin we współpracy z Red Bull Racing.