Firmy Delahaye, francuskiego producenta luksusowych i sportowych modeli z wyższej półki, nie ma z nami już od ponad sześciu dekad. Tradycje marki stara się podtrzymywać nie związane z nią w żaden sposób Delahaye USA, u którego produkowane są ekskluzywne repliki w stylu przedwojennych Bugatti. A gdyby tak historia miała zmienić kierunek?
Seryjna MX-5 czwartej generacji w zależności od specyfikacji waży na sucho od 975 do 1015 kilogramów, co w dobie ciągłego rozrastania się i tycia samochodów jest wynikiem wręcz wzorowym. Oczywiście nie wszyscy podzielają to zdanie i zawsze znajdzie się ktoś, kto podejmie się misji zrzucenia kolejnych kilogramów. Takie właśnie podejście reprezentuje MX-5 Spyder.
W minionym tygodniu zakończył się kolejny sezon pucharu VLN, którego areną jest słynna, północna pętla Nürburgringu. W dziesiątkach kategorii startują tu samochody formatów GT, a wśród nich maszyny przygotowane według wytycznych grupy GT3. Właśnie wśród nich w swoim pierwszym sezonie wystartowało niezwykłe coupe zespołu Scuderia Cameron Glickenhaus.
Czwarta generacja MX-5 to auto, z którym nie wszyscy jeszcze się oswoili i z którym przy obecnych ruchach w interesie nie będzie czasu się tak łatwo i szybko oswoić. Model doczekał się już wersji klubowej, wersji torowej, kilku fabrycznych pakietów modyfikacji, a w ostatnich dniach śmiałych konceptów. Jednym z nich jest ekstremalny Speedster.
W tym tygodniu do produkcji seryjnej wszedł oficjalnie najmniejszy model McLarena, coupe 570S, do którego w przyszłym roku dołączy 540C i prawdopodobnie Spider. Na drugim końcu skali od kilku miesięcy grasuje limitowany do zaledwie pięciuset egzemplarzy model 675LT. Jedna z jego sztuk wpadła ostatnio w ręce pierwszego tunera, niemieckiego Wheelsandmore.
Fala nowego nazewnictwa i nowych technologii dotarła do największego i najbardziej luksusowego SUV'a w ofercie marki Mercedes-Benz, obecnej na rynku od 2006 roku klasy GL. Maszyna nazywana przez producenta "klasą S wśród SUV'ów" przyjmuje dziś imię GLS, a w najmocniejszej wersji silnikowej przechodzi pod markę Mercedes-AMG.
Przynależność do amerykańskich "mięśniaków" zobowiązuje: jak największy silnik, jak największa moc, awersja do szybkiego pokonywania zakrętów i zamiłowanie do ścierania bieżnika na oponach tylnej osi. Tak było kiedyś. Dziś Camaro Z/28 trzyma się drogi jak przyklejony, a Challenger dostał napęd na wszystkie koła. Zaraz... Challanger co dostał?
Hennessey przywiezie na tegoroczne targi SEMA trzy duże premiery. Dwie mniejsze to doładowany, blisko 800-konny Mustang w wersji bez dachu oraz przeszło 650-konny pick-up F-150, przemianowany na VelociRaptora. Trzecia to przerażający Venom GT Spyder w nowej specyfikacji, który będzie pomostem między pierwszym Venomem GT, a będącym w przygotowaniu, nowym Venomem F5.
Parada autonomicznych konceptów spod znaku Mercedes-Benza nie ma końca. Najnowszy z nich to jednobryłowy, jeżdżący salon, który inspirowany był liczącą dziewięć milionów mieszkańców stolicą Japonii. Maszyna o nazwie Vision Tokyo, która miałaby poruszać się po ulicach metropolii adresowana jest do pokolenia urodzonego po 1995 roku.
Tegorocznych mistrzów świata Formuły 1 już znamy: wśród konstruktorów po raz drugi w historii i po raz drugi z rzędu wygrał Mercedes, a wśród kierowców po raz trzeci w swojej karierze i po raz drugi z rzędu po tytuł sięgnął Lewis Hamilton. Na trzy wyścigi przed końcem sezonu otwarta pozostała między innymi kwestia wicemistrzostwa.