Brytyjska Ginetta, znana z produkcji samochodów drogowych i wyścigowych formatu GT, dołączy do producentów torowych prototypów zupełnie nowej klasy LMP3. Kategoria, którą Federation Internationale de l'Automobile i Automobile Club de l'Ouest ogłosiły w połowie lipca pozwoli marce pojawić się w europejskim i azjatyckim pucharze Le Mans.
Bugatti zamyka kolekcję Les Legendes, którą rozpoczęto dokładnie rok temu. Seria ta zakładała wypuszczenie sześciu, specjalnie wykończonych modeli Veyron Grand Sport Vitesse, po trzy sztuki każdy, które przypominałyby o najważniejszych postaciach i samochodach w historii marki. Szósty i ostatni z nich poświęcono samemu założycielowi firmy.
Flagowe coupe i roadster Aston Martina, czyli modele Vanquish i Vanquish Volante, przechodzą pierwszą w swojej niedługiej karierze transformację. Zmianę wizerunku brytyjskich krążowników ograniczono do kosmetyki, a najważniejsze nowości pojawią się w strefie układu napędowego. Największą z nich będzie skrzynia biegów, która zastąpi automat Touchtronic 2.
Jedyny, czterodrzwiowy model w obecnej ofercie Aston Martina, czyli sprzedawana od lutego ubiegłego roku limuzyna Rapide S, przechodzi poważne transformacje. Zmiany w wyglądzie są jedynie kosmetyczne, a najważniejsze nowości skupiają się wokół układu przeniesienia napędu: od systemów elektronicznych, poprzez zawieszenie po premierową skrzynię biegów.
Mercedes-Benz może pochwalić się obecnie najszerszą ofertą przygotowanych fabrycznie samochodów z opancerzeniem. Składają się na nią limuzyny E-Guard z jednym z trzech silników do wyboru, terenówka G 500 Guard z 5,5-litrowym V8 oraz napędzana na wszystkie koła seria M-Guard, dostępna z benzynowym V8 i wysokoprężnym V6. Teraz dołącza do nich S 600 Guard.
Raz przekroczone 400 kilometrów na godzinę będą za każdym następnym razem granicą, którą trzeba przekroczyć jeszcze bardziej, czego najlepszym przykładem są dokonania zakładu Johna Hennessey'a. Tuner z Teksasu pokazał już, że może być szybszy od Veyrona Super Sport, a na przyszły rok szykuje model, którym wespnie się jeszcze wyżej.
Długodystansowe, wyścigowe prototypy przeszły w ostatniej dekadzie dużą transformację: od aut wyłącznie z silnikami benzynowymi po regularnie wygrywające modele z jednostkami wysokoprężnymi i hybrydy - z Audi na czele. W alternatywnych źródłach zasilania należy upatrywać również przyszłych rewolucji. Jedną z nich prezentuje wizja Airomorph.
Pierwsze Ferrari z silnikiem umieszczonym centralnie pojawiły się w 1961 roku pod postacią bolidu Formuły 1 o oznaczeniu 156 oraz wyścigowego spidera 246 SP, oba z jednostkami V6. W kolejnych latach marka postawiła na motory V12, a na tory wyjechały prototypy 250 P, 275 P, 330 P i 380-konny 365 P. Ten ostatni doczekał się również... wersji drogowej!
W ofercie Renaulta nie brakuje aut wyścigowych i rajdowych, a koncern zajmuje się nawet produkcją silników dla Formuły 1, ale trudno mówić o czymś naprawdę zapierających dech w piersi. Wszystko wskazuje jednak to, że już wkrótce taki stan rzeczy zmieni zupełnie nowy pojazd oddziału Renault Sport. Będzie nim bezkompromisowa, torowa maszyna o oznaczeniu RS 01.
McLaren w latach dziewięćdziesiątych sprzedał jedynie sto egzemplarzy modelu F1, z których 72 przeznaczone były do zwykłego ruchu drogowego. Zmiana właściciela każdego z nich jest za każdym razem dużym wydarzeniem, zwłaszcza jeśli chodzi o najbardziej zadbane i najbardziej unikatowe sztuki. A takim z pewnością jest biały F1 na podwoziu o numerze 031.