Bentley ogłasza najbardziej ekstremalnego, drogowego Continentala dla największych twardzieli, którym nie będzie straszne wymięcie garniturów i wytarcie rękawiczek. Coupe inspirowane możliwościami i sukcesami torowego Continentala GT3 traci na masie, zyskuje na mocy i dobiera się do nowych pokładów prędkości. Oto Continental GT3-R.
Walka o najkrótszy czas przejazdu północnej pętli toru Nürburgring wśród samochodów produkowanych seryjnie z napędem na przednią oś trwa w najlepsze. W marcu tego roku poniżej ośmiu minut jako pierwszy zszedł 280-konny Seat Leon Cupra. Miesiąc temu Renault zapowiedziało, że również przebiło się do tego samego przedziału. Teraz mamy konkrety.
W niedzielę o godzinie piętnastej zakończył się osiemdziesiąty drugi, 24-godzinny wyścig Le Mans, w którym nie brakowało incydentów i zmian na prowadzeniu. O wygraną walczyły na równi prototypy trzech marek: Audi, Toyoty oraz Porsche. Ich plany już na początku pokrzyżowały obfite opady deszczu, a później awarie. Nic nie było pewne prawie do samego końca.
Przybywa wirtualnych samochodów, którymi będzie można kierować w szóstej odsłonie gry Gran Turismo na konsole Play Station. Na liście modeli ujawnionych w ostatnim czasie znajdziemy model spod znaku Mitsubishi. Projekt nosi nazwę XR-PHEV Evolution i nawiązuje do hybrydowych prototypów, którymi japońska marka sypnęła w ubiegłym roku.
McLaren Automotive wychodzi na finansową prostą. W ubiegłym roku, po trzech latach produkcji samochodów osobowych, brytyjska firma zanotowała zyski, a w nowe modele zainwestuje ponad 70 milionów funtów. Już w przyszłym roku pojawi się małe coupe, ukrywane pod nazwą kodową P13, oraz przeznaczony tylko na tory wariant modelu P1.
Mercedes-AMG zapowiada swoje drugie, solowe dzieło po modelu SLS AMG starannie podzielonymi etapami. Drugie, ale pierwsze pod własną marką. Po serii zdjęć i filmów z zamaskowanym coupe, próbkach brzmienia jednostki napędowej oraz ukazaniem w całej okazałości wnętrza auta, przyszedł czas na kilka słów o jego silniku.
Już jutro o godzinie piętnastej rozpocznie się osiemdziesiąty drugi, 24-godzinny wyścig Le Mans. Dzisiaj na tor nikt nie wyjeżdża. Piątek jest dniem otwartym dla kibiców w alei serwisowej i pętli la Sarthe, a kolejność na starcie do sobotniego wyścigu ustaliły trzy sesje kwalifikacyjne, które miały miejsce w środę i czwartek.
Zupełnie nowy, wyścigowy prototyp marki Lotus, który miał wystartować w tegorocznym, 24-godzinnym wyścigu Le Mans, nie weźmie w nim udziału. Zespół z powodu nieprzygotowania wycofał swoje zgłoszenie w połowie maja, ale nie odpuścił sobie wizyty we Francji. Model o oznaczeniu P1/01 odsłonięto dzisiaj przed południem w Innovation Center w Le Mans.
W minionym sezonie zespół Lotusa był czwartą siłą w Formule 1. W tym roku ekipa nie radzi sobie już tak dobrze i po wyrwaniu kilku punktów w tylko dwóch z siedmiu wyścigów jest ósma. Nie przeszkadza to jednak w świętowaniu minionych sukcesów, których wcale nie brakowało. Przypomina o nic limitowane coupe Exige LF1.
Za nami już siedem wyścigów Formuły 1, z których ostatnim w miniony weekend była eliminacja na pętli imienia Gillesa Villeneuve'a w Kanadzie. Wiele zespołów przygotowało z tej okazji na tyle znaczące poprawki bolidów, że można było oczekiwać zmian w rozkładzie sił. Ale czy rzeczywiście doczekaliśmy się czegoś nowego na linii mety?