Aktualności
04.08.2015

Ares Huracan Kontrola gniewu

Ares Performance, powołane do życia w ubiegłym roku między innymi przez byłego CEO Lotusa, zabrało się za tuning włoskiej egzotyki. Dominację samochodów brytyjskich i niemieckich w katalogu produktów marki przerywa Lamborghini Huracan. Auto zadebiutowało kilka dni temu przy okazji otwarcia pierwszego salonu firmy na terenie Londynu.

Ares Performance ulokowało swoją centralę w Wiedniu, fabrykę w Modenie, uruchomiło dealerów w Japonii oraz Stanach Zjednoczonych i salony sprzedaży w Dubaju oraz w Londynie. Ta ostatnia miejscówka wypadła w ekskluzywnej dzielnicy stolicy Wielkiej Brytanii, Mayfair. Dotychczas firma popisywała się wizjami i modyfikacjami aut marek Bentley, Rolls-Royce, Aston Martin, Range Rover oraz Mercedes-Benz. Najmniejszy model Lamborghini to pierwsze podejście zespołu Ares do auta w Włoch.

Ares Huracan

Tuner przygotował dla Huracana body kit z włókien węglowych, obejmujący zderzaki, progi z dodatkowymi skrzydełkami, dyfuzor i przedni grill, nowe, pięcioramienne felgi o średnicy 20 cali na przedzie i 21 cali na tyle, nową kierownicę ze znacznie powiększonymi łopatkami do zmiany biegów oraz tapicerkę ze skór Nubuk i Nappa plus detale z włókien węglowych i aluminium. Pierwszą sztukę wykończono w całości w odcieniach czerwieni i czerni.

Ares Huracan

Zmiana wyglądu karoserii oraz wnętrza to pierwsza faza modyfikacji Lamborghini. Druga sprowadza się do instalacji części dostępnych na specjalne zamówienie: tylnego skrzydła z włókien węglowych, tytanowego układu wydechowego oraz przeprogramowanej jednostki elektronicznej, sterującej pracą 5,2-litrowego silnika V10. W efekcie zamiast 610 otrzymujemy 650 koni mechanicznych, które przenoszone są na wszystkie koła poprzez 7-stopniowy automat. Sprint od zera do 100 km/h spada do trzech sekund, a prędkość maksymalna przekracza 330 km/h.

Ares Huracan

Premierowy Huracan stanął w części wystawowej salonu Ares w Londynie, którą można podziwiać z ulicy. Obok znalazło się miejsce dla trzech innych pojazdów po ingerencji tunera: Mercedes-Benzów klasy G i S oraz Range Rovera. W najbliższej przyszłości tuner zamierza poszerzyć lokal o całe piętro i do swojej oferty dołączyć samochody opancerzone, które będą powstawać we współpracy z Streit Group. Dany Bahar, CEO i założyciel Ares Performance jest przekonany, że firma jest skazana na sukces.

Skomentuj na forumUdostępnij