Zespół japońskiego GRMN wraca do tematu doładowania silnika Toytoty GT 86, który pierwszy raz podjęto wiosną ubiegłego roku. Pomysłów w firmie nie brakuje i obok kolejnych poprawek pod maską wprowadzono także bardzo poważne zmiany w wyglądzie auta, które w nowym wydaniu nazwano Sports FR Platinum.
W tym roku nie tylko klasa E od AMG wchodzi w nowy etap swojego życia. Identyczne zmiany od strony technicznej czekają limuzynę i stylowe kombi serii CLS z Affalterbach. A to oznacza dołożenie napędu na wszystkie cztery koła, zwiększenie mocy silnika i wręcz nieziemskie przyspieszenia.
Oferta drogowych modeli Lotusa wydaje się chwilowo nasycona, wyłączając wyczekiwanie na wejście do produkcji zupełnie nowego Esprita, ale aut wyścigowych najwyraźniej nigdy nie jest dość. Najnowsze z nich to udoskonalona ewolucja pucharowego Exige z doładowaną, widlastą szóstką na pokładzie.
Mercedes-AMG prezentuje odmłodzoną klasę E w 4-drzwiowym nadwoziu i karoserii kombi. Zewnętrzne zmiany to tylko początek ewolucji, która w warstwie mechanicznej przybiera wymiar rewolucji. W najlepszym przypadku na rozpędzenie się do prędkości 100 km/h maszyna potrzebuje teraz zaledwie 3,6 sekundy!
Niecałe pół roku po przedstawieniu SQ5 z 313-konnym silnikiem wysokoprężnym Audi prezentuje wariant benzynowy. W obu przypadkach pod maską znajdziemy silniki V6 o pojemności trzech litrów z doładowaniem, ale na tym podobieństwa się kończą. Auto zadebiutuje już za kilka dni w Detroit.
Kolejny tuner stara się zadowolić klientów niezadowolonych z najnowszego grand tourera ze stajni Ferrari. Tym razem temat berlinetty F12 podjęło niemieckie DMC. Pełną ofertę firmy będziemy mogli zobaczyć na wiosnę, a już teraz do DMC można wstąpić po nowe felgi i witaminy podnoszące parametry silnika.
Hybrydowe ścigacze, które jeszcze kilka lat temu były tylko ciekawostką, wygryzają sobie na torach całego świata coraz więcej miejsca. W ubiegłym roku hybryda po raz pierwszy wygrała w 24h Le Mans, a w tym roku będzie ich jeszcze więcej. Swój własny model buduje między innymi francuskie Norma Auto Concept.
Wszyscy miłośnicy Ferrari oczekują z niecierpliwością premiery następcy Enzo, od której dzielą nas tylko miesiące. Jak mógłby wyglądać taki samochód półtora roku temu wyobrażali sobie młodzi styliścy w konkursie Ferrari World Design. Jeden z nich przygotował swoją wizję w nowej wersji. W wersji wyścigowej.
Amerykańskie Galpin Auto Sports przygotowuje własne supercoupe, które będzie bazowało na Fordzie GT sprzed sześciu lat. Pomysł na maszynę jest prosty: co by było, gdyby Ford nie wycofał się z segmentu najszybszych samochodów świata i od razu po zakończeniu produkcji GT wprowadził jego następcę?
W połowie grudnia poznaliśmy odświeżoną limuzynę i kombi klasy E, a teraz Mercedes-Benz serwuje nam coupe i kabriolet, które przeszły podobne operacje. Obie wersje nadwoziowe wyglądają młodziej i czują się młodziej, a dzięki nowym technologiom i nowoczesnym silnikom są jak najbardziej na czasie.