W minionym roku McLaren GT oddał w ręce prywatnych zespołów 23 sztuki MP4-12C GT3, które wygrały w 19 wyścigach i tyle samo razy razy stawały na pozostałych stopniach podium. W tym roku powstaną kolejne, ulepszone egzemplarze, a w serii FIA GT za kierownicą jednego z nich wystąpi sam Sebastien Loeb.
Przymiarki Cadillaca do małego, coupe z napędem hybrydowym trwały kilka lat. Ale to już koniec podchodów. Dokładnie cztery lata po prezentacji konceptu Converj, bo od niego wszystko się zaczęło, debiutuje wersja seryjna. Pojazd, który na zewnątrz nie zmienił się prawie w ogóle nazwano ELR.
Amerykanie uwielbiają wielkie pick-up'y, a w szczególności Forda F-150, który przoduje w wynikach sprzedaży od prawie czterech dekad. Na wystawie w Detroit debiutuje koncept będący zapowiedzią przyszłości modelu, ale nie tylko on. Swoje nieco odmienne podejście do tego samego tematu prezentuje Via Motors.
Cały ubiegły rok Honda woziła się ze smakowitą zapowiedzią zupełnie nowej generacji NSX, która była jedynie modelem w skali 1:1. Ten rok Japończycy zaczynają podobnie, a NSX jest coraz bliższa produkcji. Koncept, który pokazano kilka dni temu na wystawie w Detroit, może się już pochwalić kompletnym wnętrzem.
CLS trafił na promień zmniejszacza, a gdzieś po drodze zaczepiła się też A klasa. Z tego nietypowego połączenia powstał nowy obiekt westchnienia spod znaku Mercedes-Benza. Na razie żadne dzieło AMG go nie napędza, a na wystawie w Detroit debiutują edycje bazowe i powitalne. Edycje CLA, naturalnie.
Wszyscy oczekujący na nowe, trzybryłowe RS6 tkwią nadal w niepewności. Po niedawnej premierze wersji Avant nie wiadomo czy sedan w ogóle się pojawi, a Audi idąc za ciosem prezentuje pierwsze w historii RS7 Sportback. Tak dużego i tak mocarnego auta tej niemieckiej marki jeszcze nie było.
Na trwającej właśnie wystawie w Detroit debiutuje niespodziewanie sportowa limuzyna Destino od VL Automotive. Auto wygląda bardzo znajomo nie bez powodu. Samochód bazuje na Fiskerze Karma z jedną, wielką różnicą - po napędzie elektrycznym nie ma śladu, a pod maską może pracować silnik z Corvette ZR1!
O godzinie pierwszej w nocy czasu polskiego, a dziewiętnastej wczoraj wieczorem w Detroit ujawniono zupełnie nową, siódmą już generację Corvette. Maszyna rzuca wyzwanie Viperowi oraz europejskiej czołówce, a stylistycznie podąża tam, gdzie nie nie dotarła nawet załoga USS Enterprise z serii "Star Trek".
Ostatnie, nieoficjalne doniesienia z obozu Bugatti mówią o produkcji otwartego Veyrona co najmniej do końca roku 2014 i zupełnie nowym modelu, który obalałby setkę w niecałe 2 sekundy i rozwijał 465 km/h. Mimo, iż nic nie wskazuje na pojawienie się czegokolwiek lekkostrawnego pomysłów na takie auto też nie brakuje.
Toyota, Gazoo Racing i zaprzyjaźnione firmy przygotowały na tegoroczną wystawę Tokyo Auto Salon aż dziesięć samochodów. Sześć z nich to poważnie zmodyfikowane coupe GT 86, w tym dwie wersje wyścigowe. W pozostałej, przeznaczonej na zwykłe drogi czwórce znalazł się koncept od firmy TOM'S.