Wizja BMW przyszłości, w której sportowe coupe o osiągach dzisiejszego M3 jest od niego kilkukrotnie mniej łakome na paliwo i w jeszcze większym stopniu obojętne dla środowiska, jest coraz bliższa realizacji. A wszystko za sprawą dobrze znanego konceptu Vision EfficientDynamics.
Przedostatni wyścig Formuły 1 w tym roku, czyli dzisiejsze GP Brazylii na torze Interlagos, mógł rozstrzygnąć kwestie obu tytułów mistrzowskich - tego wśród kierowców, jak i wśród konstruktorów. Rozstrzygnął tylko jedną z nich - na koronację mistrza kierownicy będziemy musieli poczekać jeszcze siedem dni. Tytuł pozostaje w zasięgu aż czterech zawodników.
Murcielago, okręt flagowy Lamborghini przez ostatnie blisko 10 lat, kończy karierę. Ostatni egzemplarz opuścił linię produkcyjną jeszcze w maju tego roku, ale dopiero teraz zakończenie produkcji modelu spotkało się z należytą celebracją w siedzibie koncernu w Sant'Agata Bolognese. Uroczystość stała się okazją do zebrania w jednym miejscu najważniejszych modeli V12 marki.
Brytyjski Morgan, który latem tego roku konceptem EvaGT zapowiadał nastanie nowej ery w swojej historii zmienia kierunek myślenia o sto osiemdziesiąt stopni i... wraca do korzeni. Już w przyszłym roku w ofercie firmy znajdzie się 3-kołowy roadster. Od takich właśnie konstrukcji firma zaczynała przeszło 100 lat temu.
Belgijski Gillet Vertigo, który od początku swojej kariery należy do światowej czołówki pod względem przyspieszenia od 0 do 100 km/h, wchodzi w tym roku w pełnoletność. Maszyna, która debiutowała 18 lat temu od 2008 roku produkowana jest w generacji Vertigo 5, korzystającej z silnika Alfy Romeo. Od teraz dostępna jest również jednostka Maserati.
Nowe przepisy francuskiego ACO, regulujące starty w 24-godzinnym maratonie i seriach Le Mans sprawią, iż w przyszłym roku na torach wyścigowych całego świata zobaczymy zastępy zupełnie nowych maszyn. Kariery tym samym w tym sezonie zakończą tym samym Audi R15 Plus oraz Peugeot 908 HDi FAP. Następca 908 już jeździ.
Blisko 75 lat temu spod ręki samego Jeana Bugatti'ego wyszło słynne coupe Aerolithe, zapowiadające powstanie jeszcze słynniejszych modeli Atlantic. Nadwozie luksusowego prototypu zbudowano z materiału zwanego "elektronem", stanowiącego połączenie stopów magnezu z elementami z aluminium. Jak mógłby wygląda podobny pojazd, gdyby Bugatti zdecydowało się nań w dzisiejszej dobie?
W minioną środę londyńskie Battersea Evolution stało się areną cyklicznych licytacji pod szyldem Automobiles of London, prowadzonych przez kanadyjskie RM Auctions. Pod młotkiem znalazła się przeszło setka maszyn, wśród których nie zabrakło egzemplarzy jedynych w swoim rodzaju. Jedenaście pojazdów przekroczyło cenę pół miliona funtów.
Jeszcze w tym roku do grona firm budujących sportowe auta o napędzie elektrycznym, mające ucierać nosa najszybszym modelom Ferrari czy Lamborghini, ma zamiar dołączyć mało znane Zoragy Concepts. Firma działająca w Belgradzie oraz Chicago przygotowuje właśnie coupe najwyższej próby o skromnym symbolu E+.
Amerykańskie Factory Five Racing, które działa od przeszło 15 lat i oferuje cit kary wzorowane na modelach Shelby, w tym słynnej Cobrze, oraz przedwojennym Fordzie, przygotowało zupełnie nową, drugą generację swojego okrętu flagowego, coupe GTM. Nowe wcielenie auta, które sprzedawane jest od blisko pięciu lat, będzie miało swoją premierę już w przyszłym tygodniu.