Dzisiejsze Grand Prix Brazylii kończące tegoroczny sezon Formuły 1 zapowiadało wielką walkę o tytuł mistrza świata, jak i trzecie miejsce w generalce. Z pole position startował Felipe Massa (2 w generalce), który tracił 7 punktów do Lewisa Hamiltona startującego z pozycji 4. Trzeci na starcie był Raikkonen (4 w generalce), któremu do Polaka (dopiero pozycja 13 na starcie) brakowało 6 punktów.
Na targach SEMA, które odbędą się już w przyszłym tygodniu z bardzo mocną ekipą zjawi się japoński Lexus. Gwiazdą jego reprezentacji będzie mocarna limuzyna IS-F, która pojawi się w aż czterech wcieleniach. Obok niej zobaczymy również usportowionego IS 350 oraz LX 570.
Wznawiając tradycję z lat 2005 i 2006 oddział General Motors Performance Parts pokaże na rozpoczynających się już we wtorek targach SEMA kolejne wcielenie modelu Solstice ze stajni Pontiaca. Jego motywem przewodnim będzie jeszcze więcej mocy.
Startujące w najbliższy wtorek targi SEMA będą areną pokazową tunerów i producentów pozafabrycznych części i akcesoriów z całego świata. Nie zabraknie mocnych ekip z Niemiec czy Japonii, ale pierwsze skrzypce będą należeć do gospodarzy. A ci pokażą między innymi przeszło 600-konnego Pontiaca G8 GXP.
Już w przyszłym roku wystartuje fabryczny puchar Lamborghini Blancpain Super Trofeo z modelem Gallardo LP560-4 w roli głównej, ale samo Gallardo najwyraźniej wcale nie straci na atrakcyjności objawiającej się w działaniach firm zewnętrznych. Najnowszym tego dowodem będzie Gallardo GTR.
Inżynierowie brytyjskiego McLarena pracują już od kilku miesięcy nad trzema (!) zupełnie nowymi modelami, które zaczną wyjeżdżać na ulice w ciągu kolejnej dekady. Tymczasem ich najbardziej znane dzieło, 15-letnie już supercoupe F1, wcale nie pozwala o sobie zapomnieć.
Zakład Hamanna, którego ostatnie prace z coraz większą siłą wzniecają dyskusje o niepoczytalności pracujących tam specjalistów rzuca wszelkim przeciwnikom swoich działań obiekt jeszcze bardziej wart pożarcia niż wszystko poprzednie razem wzięte. Oto Volcano.
Inżynierowie zakładu TechArt mając do czynienia z 911 nie poprzestają na ciągłym dążeniu do perfekcji, która objawia się przede wszystkim w drastycznie podniesionej mocy. Nie inaczej jest w ich najnowszym dziele - supercoupe GTstreet R.
Po miesiącach szczątkowych informacji, niepewności i oczekiwania Nissan GT-R doczekał się rodzeństwa w postaci zupełnie nowego 370Z. To niewielkie coupe zastąpi produkowany od 2003 roku model 350Z dumnie kontynuując linię sportowych Japończyków z "zetką" w nazwie.
Od kiedy na rynku pojawiło się fascynujące M1 minęły wieki, a jeszcze bardziej intrygujące M8, które nie miało okazji dostąpić zaszczytu produkcji według wielu przekazów oficjalnie nie istniało. Te dwa przykłady dowodzą, że BMW nie ma szczęścia do supersportowych modeli. Także pomysł na nowy budzi pewne wątpliwości.