Veritas RS III - Ku słońcu

Już za niespełna trzy miesiące pierwszy egzemplarz oczekiwanego od dawna Veritasa RS III trafi w ręce właściciela. Jedyna w swoim rodzaju maszyna wejdzie tym sposobem oficjalnie do produkcji seryjnej. Chętni na zakup powinni się spieszyć - liczba sztuk jest ściśle ograniczona.

Niemiecka firma zatrudnia zaledwie 15 osób, którym złożenie jednego egzemplarza zajmuje około 8 tygodni. Pięc aut zostało już sprzedanych, kolejne osiem jest już zamówionych, ale chętnych jest przeszło 100! Niestety produkcja będzie limitowana do zaledwie 30 egzemplarzy (tym samym zostało jeszcze tylko 17).

Wszystko wskazuje na to, iż producent zrezygnował z silnika V8 i do RS III proponuje jedynie pochodzące z BMW V10 (przynajmniej V8 na chwilę obecną zbytnio się nie chwali). Jego moc jest jednak znacząco mniejsza, niż obiecywano rok temu: zamiast 600 dostajemy 507 KM. Na szczęście nie cierpią na tym osiągi: machina rozpędza się do setki w zaledwie 3,2 sekundy i rozwija prędkość maksymalną 347 km/h. Przy okazji auto gruntownie zrestylizowano, dopieszczając każdy szczegół.

Przyjemność posiadania jednego z RS III wiąże się z wydatkiem aż 345 tysięcy euro - według dzisiejszego kursu odpowiednika prawie 1,5 miliona złotych! Veritas mówi już oficjalnie o planach RS III Coupe, a nieoficjalnie chodzą plotki, jakoby firma brała pod uwagę również... SUV'a.