Bugatti Veyron Grand Sport - Trzech ze stu pięćdziesięciu

Bugatti po znalezieniu klientów na wszystkie 300 sztuk Veyrona w zamkniętym nadwoziu zmaga się ze sprzedażą wersji otwartej, która cieszy się znacznie mniejszą popularnością. Uwagę na limitowany do 150 sztuk model mają zwrócić trzy egzemplarze przygotowane według specjalnych życzeń klientów, które pokazano w miniony weekend na salonie samochodowym w Dubaju.

Trzy wyjątkowe, 1001-konne sztuki powstały w ramach fabrycznego programu indywidualizacji, a ich właściciele postawili na rzucające się w oczy kombinacje kolorów, nagiego aluminium i nagich włókien węglowych. Każdy z klientów zdecydował się również na wymianę aluminiowych paneli drzwi i konsoli środkowej na panele wykonane ze specjalnie barwionych i łączonych włókien węglowych.

Modele z przewagą kolorów żółtego i niebieskiego składają się z elementów, które można było zobaczyć już w innych egzemplarzach Veyrona. Inna historia tyczy się trzeciego Grand Sporta - panele jego nadwozia wykonano po raz pierwszy z włókien węglowych barwionych na odcień zieleni, które wypełniły również kabinę pojazdu.

Z całej trójki najtańszy, o ile to właściwe słowo w tym miejscu, jest żółty egzemplarz. Samochód wyceniono na skromne 1,58 miliona euro, podczas gdy pozostałe dwa kosztowały 1,74 miliony euro (odpowiednio 6,75 i 7,65 milionów złotych). Do dnia dzisiejszego Bugatti znalazło chętnych na 45 egzemplarzy Grand Sporta. Na chętnych czeka ciągle jeszcze 105 sztuk.