Cadillac XTS - Wielki format

Cadillac w wielkim formacie XTS ukazał się naszym oczom jako koncept jeszcze na początku ubiegłego roku. Teraz, po blisko dwóch latach, model debiutuje jako gotowy do produkcji seryjnej. Amerykanie z dumą ogłaszają, iż to najbardziej zaawansowanych technicznie model w historii istniejącej od 1902 roku marki.

Mierzący ponad 5,13 metrów długości XTS jako jedyny samochód w swojej klasie wyposażony będzie w adaptacyjne zawieszenie (Magnetic Ride Control). W standardzie znajdą się również m.in. hamulce od Brembo dyrygowane systemem wykrywania przeszkód i systemy Enhanced Safety Strategy, ostrzegające przed czyhającymi na kierowcę niebezpieczeństwami i uprzedzające losowe, nieszczęśliwe wypadki drogowe.

Szczytem technologicznych fajerwerków ma być system Cadillac User Experience z 8-calowym, dotykowym ekranem w konsoli środkowej i zestawem wskaźników i przycisków rozsianych w okolicach i na kierownicy. Operowane całą elektroniką może odbywać się na kilka sposobów, z których dotyk to echo minionej epoki - Cadillac poleca stosowanie gestów lub sterowanie głosem.

Do zasilenia ważącej niespełna 1,9 tony limuzyny posłuży 3,6-litrowy silnik wolnossący z bezpośrednim wtryskiem paliwa, napędzający wszystkie cztery koła poprzez mechanizmy Haldex i elektroniczny mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu (producent wspomina również o wersji z napędem tylko na przód). Jednostkę V6 połączono z 6-stopniowym automatem Hydra-Matic 6T70. Do dyspozycji dostaniemy około 305 KM i 360 Nm (póki co są to dane szacunkowe).

Produkcja limuzyny serii XTS ruszy na wiosnę przyszłego roku w Oshawie w stanie Ontario. Na rynku Stanów Zjednoczonych i w Kanadzie pojazd pojawi się w sprzedaży mniej więcej w tym samym czasie i w przypadku reprezentacji europejskiej będzie stawiał czoło Audi A8, BMW serii 7 oraz Mercedes-Benzowi klasy S. Póki co Cadillac nie chwali się jeszcze ceną auta ani jego osiągami.