Tauro V8 Spider - Noc róży

Opel GT, którego produkcję zakończono w 2009 roku imion i twarzy miał kilka. Wewnątrz imperium General Motors funkcjonował pod markami Vauxhall, Daewoo, Saturn oraz Pontiac. Z całej paczki najbardziej wyróżniał się Pontiac Solstice, na bazie którego Hiszpanie zbudowali kolejnego roadstera. Nazwali go Tauro V8 Spider.

Oprócz zupełnie nowego nadwozia największe zaskoczenie znających Solstice czeka pod maską. Zamiast jednej z rzędowych "czwórek" z oryginału znajdziemy tu 6,2-litrowe V8 serii LS3 o mocy około 440 KM i momencie obrotowym 586 Nm. W opcji przewidziano wymianę wałków rozrządu i głowic cylindrów, skutkującą podniesieniem parametrów do 480 KM i 644 Nm. W planach jest jeszcze pakiet zamykający się w 530 KM i 663 Nm. Były też przymiarki do 650 KM!

Mierzące 420 centymetrów długości, 210 centymetrów szerokości i 124 centymetrów wysokości auto waży skromne 1250 kilogramów, z czego 48 procent przypada na tylną, napędzaną oś. W standardzie samochód wyposażony jest w 6-stopniową, ręczną skrzynię biegów firmy Tremec. W opcji dostępny będzie automat. O osiągach roadstera ekipa stojąca za firmą Tauro Auto Sport na razie nie wspomina.

Projekt Tauro wystartował w 2010 roku z inicjatywy kilku hiszpańskich businessmanów, którzy połączyli siły z brytyjską firmą odpowiedzialną między innymi za podwozia Moslerów. Ręcznie budowane auto ma powstać w zaledwie trzydziestu egzemplarzach, z których każdy będzie kosztował około 100 tysięcy euro. Zbudowano już dwie pierwsze sztuki.