Nissan GT-R - Poprawka 2015

GT-R, który na rynku obecny jest od 2007 roku przechodzi obowiązkową, listopadową aktualizację. Auto z poprawkami, które Japończycy wprowadzają regularnie od kilku lat, można już zamawiać na rodzimym rynku. Europa na model będzie musiała jeszcze poczekać kilka miesięcy. W tym czasie do wybrańców trafi też limitowany GT-R 45th Anniversary.

Model rocznicowy będzie wyróżniał się przede wszystkim zgniło-zielonym lakierem Silica Brass prosto z modelu Skyline GT-R M-Spec generacji R34, który wypuszczono w roku 2001. Inne znaki rozpoznawcze: seryjny pakiet wyposażenia Premium Edition, okolicznościowe emblematy oraz tabliczki znamionowe z numeracją. Produkcja GT-R 45th Anniversary będzie limitowana do zaledwie 45 egzemplarzy, a sprzedaż auta ruszy w Japonii w lutym przyszłego roku. Cena: razem z podatkami niecałe 10,8 milionów jenów, czyli prawie 310 tysięcy złotych.

GT-R w modelu rocznikowym 2015 będzie korzystał z szeregu poprawek, wpływających na komfort podróżowania i jeszcze lepsze trzymanie się auta do podłoża. Przeprojektowano między innymi elementy zawieszenia (również pod kątem zmniejszenia drgań i hałasów), opony, układ hamulcowy, zoptymalizowano wspomaganie kierownicy, elektronikę silnika i skrzyni biegów, zastosowano nowe łożyska koła zamachowego, wykładzinę bagażnika oraz wprowadzono do stałej oferty felgi Rays dla wydania Premium, których dostępność była wcześniej bardzo ograniczona. Pod maską bez zmian jeśli chodzi o parametry: 550 koni mechanicznych i 632 niutonometry w zakresie 3200-5800 obr/min z podwójnie doładowanego V6 o pojemności 3,8 litrów.

Fala nowości objęła również strojoną w oddziale Nismo wersję Track Edition. Jej modyfikacje obejmują przede wszystkim: usztywnione podwozie, nowe zderzaki z przodu, przeprojektowane zawieszenie z nowymi stabilizatorami, aluminiowe, kute felgi Rays oraz ogumienie Dunlop SP Sport Maxx GT 600 DSST. W takiej konfiguracji auto sprzedawane jest swoim rodakom za przeszło 11,7 milionów jenów podczas gdy bazowy GT-R został wyceniony na blisko 9,5 milionów jenów. Obecnie to okolice 335 i 270 tysięcy złotych (dla porównania: GT-R w Polsce kosztuje od... 483 tysięcy złotych w górę).

Z informacji mniej oficjalnych: wiele wskazuje na to, że to jedna z ostatnich ewolucji coupe GT-R w generacji R35. Być może już w przyszłym roku zobaczymy zapowiedź zupełnie nowej generacji R36... o ile za taką nie brać wizji Concept 2020, przygotowanej kilka miesięcy temu na potrzeby gry Gran Turismo 6. Przyszły GT-R miałby być oczywiście jeszcze szyby od poprzednika, który, przypomnijmy, setkę robi w 2,7 sekundy lub w krótszym czasie. Kluczem do sukcesu miałby być hybrydowy układ napędowy.