Volkswagen Scirocco GTS - Podskórny żar

Volkswagen przypomina nam o Scirocco, którego produkcja dwa lata temu przekroczyła liczbę jednego miliona egzemplarzy i który na początku ubiegłego roku przeszedł kurację odmładzającą. O kompaktowym coupe z Wolfsburga przypomnieć ma nam wariant GTS, który za kilka dni zadebiutuje na salonie samochodowym Auto Shanghai w Chinach.

Producent pozycjonuje Scirocco GTS jako osobny, bardziej sportowy wariant, nawiązujący do pierwszego Volkswagena o takiej nazwie, który zadebiutował w 1982 roku. Premierowy model stoi na nowych felgach o średnicy 18 cali, wyróżnia się czarną kabiną z czerwonymi detalami, czerwonymi zaciskami hamulców, bogatszym wyposażeniem z systemem łączności i rozrywki MIB II (Modular infotainment matrix), który już w maju pojawi się we wszystkich Scirocco oraz opcją udekorowania karoserii pasami biegnącymi wzdłuż auta w kolorze czerwonym lub czarnym.

W przeciwieństwie do zwykłego Scirocco dla modelu GTS przewidziano tylko jeden silnik. To dwulitrowa jednostka z turbodoładowaniem i bezpośrednim wtryskiem paliwa, która dostarcza 220 koni mechanicznych i 350 niutonometrów. Napęd przenoszony jest na przednią oś poprzez 6-stopniową skrzynię biegów, do wyboru DSG lub tradycyjny manual. Tak skonstruowane coupe rozpędza się do setki w czasie 6,5 sekund i z ręczną skrzynią biegów rozwija prędkość maksymalną 246 kilometrów na godzinę.

Scirocco GTS będzie można zamówić w jednym z sześciu, podstawowych kolorów nadwozia: Deep Black, Indium Grey, Urano Grey, Pure White, Oryx White lub Flesh Red. Standardem będzie pakiet R-Line, obejmujący nowe zderzaki, progi, spoiler oraz dyfuzor, a wśród opcji znajdziemy 19-calowe felgi serii Lugano, panoramiczny, przyciemniany dach oraz nową, wielofunkcyjną kierownicę. Volkswagen nie zdradza jeszcze ceny auta.