Aktualności
03.11.2015

Mercedes-Benz Vision Tokyo Mobilny towarzysz

Parada autonomicznych konceptów spod znaku Mercedes-Benza nie ma końca. Najnowszy z nich to jednobryłowy, jeżdżący salon, który inspirowany był liczącą dziewięć milionów mieszkańców stolicą Japonii. Maszyna o nazwie Vision Tokyo, która miałaby poruszać się po ulicach metropolii adresowana jest do pokolenia urodzonego po 1995 roku.

Projekt Vision Tokyo kontynuuje nurt stylistyczny, który zapoczątkowano w listopadzie 2012 roku konceptem Vision Ener-G-Force. Samochód napompowano do przesady, postawiono na kołach o średnicy aż 26 cali, przednie światła rozstawiono po rogach, całą przednią szybę bez słupków A zawinięto na boki i oblano imitującym ciekły metal lakierem Alubeam. Boczne szyby przyciemniono technologią sitodruku, a przez koła, progi, zderzaki, grill i tylną szybę pociągnięto pasy LED'ów, za pomocą których można sygnalizować swoje zamiary.

Mercedes-Benz Vision Tokyo

Na terenie Japonii obowiązuje ruch lewostronny i wielkie, unoszone do góry drzwi w długim na ponad 4,8 metra i szerokim na 210 centymetrów Vision Tokyo znajdziemy tylko po lewej stronie. W środku na pasażerów w wieku do lat dwudziestu - tak zwana generacja Z - czeka wielka kanapa i cyfrowe wyświetlacze. Pojęcia "przód" i "tył" właściwie tu nie istnieją, a kierownica i kierowca to opcja. Samochód dzięki czujnikom i uczącemu się oprogramowaniu - systemowi Deep Machine Learning oraz silnikowi Predictive Engine - ma prowadzić się sam i dostosowywać się do upodobań swoich pasażerów.

Mercedes-Benz Vision Tokyo

Vision Tokyo wykorzystuje układ napędowy F-Cell Plug-In Hybrid z akumulatorem i wodorowymi ogniwami paliwowymi prosto z pokazanej w styczniu tego roku, autonomicznej limuzyny F015 Luxury in Motion. System ten pozwala na pokonanie do 190 kilometrów na akumulatorach i kolejnych 790 kilometrów dzięki energii elektrycznej wytworzonej w ogniwach paliwowych. Projekt powstały w ramach globalnej sieci zespołów projektowych Mercedes-Benz Advanced Design można oglądać do końca tego tygodnia na salonie samochodowym w Tokio.

Skomentuj na forumUdostępnij