
Audi GT50 - 50 lat pięciu cylindrów
Audi będzie celebrować w przyszłym roku pięćdziesiąte urodziny pięciocylindrowego silnika benzynowego, który zasłynął występami w samochodach rajdowych, wyścigowych i drogowych. W przypadku tych ostatnich osiąga on obecnie aż 400 koni mechanicznych. Okrągłe urodziny stały się pretekstem do zbudowania konceptu GT50, za którym stoją stażyści z fabryki w Neckarsulm.
Kariera słynnych pięciu cylindrów od Audi rozpoczęła się w 1976 roku, gdy w limuzynie 100 pojawił się motor o pojemności prawie 2,15 litra z nowoczesnym wtryskiem paliwa i mocą 136 koni mechanicznych. Nowa konstrukcja powstała jako propozycja pozycjonowana wyżej od czterech cylindrów i rozwiązanie eliminujące problemy rozważanych w tym samym czasie sześciu cylindrów, które nie mieściły się tak łatwo pod maską i wpływały negatywnie na rozłożenie masy auta. Jeszcze przed końcem lat siedemdziesiątych pokazano turbodoładowane R5. Motor, z którego udało się wycisnąć 170 koni mechanicznych oraz 256 niutonometrów, trafił do luksusowego Audi 200. W roku 1980 otworzono zupełnie nowy rozdział: pięć cylindrów z turbodoładowaniem zaprzęgnięto do pracy w sportowym Audi Quattro z napędem obu osi. Moc podskoczyła do okrągłych 200 KM.
Quattro ruszyło na podbój mistrzostw świata, z których przywiozło kilka tytułów, a już w roku 1983 pojawiło się skrócone Sport Quattro. Nowa jednostka, oparta o stopy lekkie i głowicę z czterema zaworami na cylinder, generowała aż 306 koni mechanicznych. Audi ponownie triumfowało w rajdach, w których wariant grupy B rozwijał co najmniej 450 koni mechanicznych. Później było już z górki: blisko 600-konne Sport Quattro S1 na wyścig górski Pikes Peak, około 510-konne 200 Quattro na wyścigi amerykańskiej serii Trans-Am, amerykański ścigacz 90 IMSA GTO o mocy aż 720 koni mechanicznych i 1989 roku pierwszy pięciocylindrowy turbodiesel dla Audi 100 TDI. Dziś jednostkę R5 spotkamy w drogowym kompakcie RS3, który legitymuje się mocą 400 koni mechanicznych i momentem obrotowym 500 niutonometrów. Taki zapas mocy pozwala na rozpędzenie się od zera do setki w 3,8 sekundy.
Pięćdziesiąte urodziny pięciu cylindrów zainspirowały grupę kilkunastu młodych stażystów Audi pracujących w fabryce marki w Neckarsulm. To właśnie dzięki ich wysiłkom i pomysłowości powstał urodzinowy koncept GT50. To wyścigowe coupe, które inspirowane było modelami 200 Quattro Trans-Am i 90 IMSA GTO z końcówki lat osiemdziesiątych i początku dziewięćdziesiątych. Jedyne w swoim rodzaju GT50 zbudowało ręcznie czternastu stażystów różnych działów, którzy pracowali nad konceptem przez jakieś pół roku. Pod spodem, choć nic na to nie wskazuje, skrywa się platforma drogowego RS3, które po ogołoceniu połączono między innymi z... dachem starego Audi 80. Całość ocieka latami osiemdziesiątymi, zarówno jeśli chodzi o kształty jak i kolorystykę, i tylko w kilku miejscach zdradza prawdziwy rok produkcji.
Źródło/zdjęcia: Audi, stimme.de Audi GT50 na forumAudi 90 IMSA GTO - prezentacjaSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum


















