Grand Prix Abu Dhabi - Do następnego razu

Sześćdziesiąty szósty sezon mistrzostw świata Formuły 1 dobiegł końca. Ostatnim z dziewiętnastu wyścigów w tym roku było dzisiejsze Grand Prix Abu Dhabi na 5,55-kilometrowej pętli Yas Marina Circuit, w którym niewiele zostało do ustalenia: przede wszystkim miejsce w tabeli dwóch Finów, Bottasa w Williamsie i Raikkonena w Ferrari.

Przed wyścigiem Bottas wyprzedzał Raikkonena w punktacji generalnej tylko jednym punktem i zajmował w tabeli czwarte miejsce. Ten pierwszy zakwalifikował się do grand prix na miejscu szóstym, ten drugi na miejscu trzecim. Niespodzianką był brak w czołówce Vettela w drugim Ferrari, który po błędzie taktycznym wylądował dopiero 16. Pole position po raz szósty z rzędu zdobył Rosberg, który wyprzedził Hamiltona. Czwarty był Perez, za nim Ricciardo. Z miejsca siódmego wyścig rozpoczął Hulkenberg, ósmego Massa, dziewiątego Kvyat, dziesiątego Sainz. W drugiej dziesiątce znalazły się oba bolidy Lotusa, oba McLarena i oba Saubera.

W ubiegłym roku Hamilton i Rosberg walczyli w Abu Dhabi o tytuł mistrza świata. W tym roku Hamilton zapewnił sobie trzeci tytuł w karierze już na trzy wyścigi przed końcem sezonu, a Rosberg w poprzednim wyścigu zabezpieczył dla siebie tytuł wicemistrza. Mercedesy ścigały się tylko o wygraną w wyścigu i poprawę własnych statystyk. Już na pierwszym okrążeniu działo się wiele: na pierwszym zakręcie wyleciał McLaren szczepiony z Lotusem po kontakcie z innym bolidem, Alonso musiał zjechać na wymianę przedniego skrzydła, z wyścigu po rekordowy raz dziewiąty w tym sezonie odpadł Maldonado, kilka bolidów nie zmieściło się w zakrętach, jedni wyprzedzali drugich, a Vettel awansował na miejsce dwunaste.

Za incydent na pierwszym zakręcie Alonso został ukarany przejazdem przez aleję serwisową, który pogrzebał szanse Hiszpana na ostatnie punkty w najgorszym sezonie w jego nieprzerwanej od 2003 roku karierze (z przymknięciem oka na bezpunktowy debiut w roku 2001). Okrążenie dziewiąte z pięćdziesięciu pięciu: opuszczający swoich mechaników Bottas zderza się ze zjeżdżającym do swoich ludzi Buttonem i traci przednie skrzydło! W takim stanie musiał pokonać całe okrążenie. Po naradzie grona sędziowskiego kara dla kierowcy Williamsa: pięć sekund stop&go. Rosberg wypracował do tego czasu, trzynastego okrążenia przewagę ponad czterech sekund.

Do trzydziestego okrążenia przewaga prawie siedmiu sekund Rosberga nad Hamiltonem spadła do niecałej 1,3 sekundy. Do zmiany lidera jednak nie doszło. Po drugiej serii wymiany ogumienia różnica czasu pomiędzy Mercedesami rozciągnęła się do przeszło 13 sekund. Nico Rosberg wygrał cały wyścig z przewagą 8,27 sekund nad Hamiltonem, a ostatni schodek podium zajął Raikkonen. Vettel czwarty, Perez piąty. Na kolejnych, punktowanych pozycjach uplasowali się: Ricciardo, Hulkenberg, Massa, Grosjean oraz Kvyat. Do mety nie dojechał tylko jeden zawodnik.

Sezon 2015 zakończył się rekordami dominującego od dwóch lat Mercedes-Benza, w którego ręce po raz drugi z rzędu wpadło mistrzostwo świata konstruktorów i kierowców. Niemiecki zespół aż w dwunastu wyścigach stawiał swoich kierowców na dwóch najwyższych stopniach podium, wygrał w szesnastu eliminacjach. Na koncie Mercedes AMG Petronas znalazł się rekordowe w historii Formuły 1 dorobek aż 703 punktów (w ubiegłym roku ostatni wyścig był punktowany podwójnie, w tym roku zrezygnowano z tego chybionego pomysłu). Lewis Hamilton zgromadził 381 punktów, a Nico Rosberg 322.

W przyszłym roku Formuła 1 powiększy się do jedenastu zespołów, a w jej kalendarzu na sezon 2016 znajduje się obecnie 21 eliminacji (pierwszy raz w historii F1 ma odwiedzić Azerbejdżan). Nowym zespołem będzie amerykańska formacja Haas F1 Team z silnikami Ferrari, w której wystąpią Grosjean i Gutierrez. Na liście uczestników nie zabraknie też wahających się do ostatniej chwili Red Bulla i Toro Rosso, w których zagadką pozostaje jeszcze dostawca silnika. Nieoficjalnie mówi się, że Lotus zostanie przemianowany na Renaulta, który kończy z dostawą silników dla innych. Jeszcze bardziej nieoficjalnie mówi się, że Force India zostanie przekształcona w zespół Aston Martina. Manor Marussia przestawi się z jednostek napędowych Ferrari na Mercedesa. Sezon rozpocznie się tradycyjnie w drugiej połowie marca od Grand Prix Australii.