Hongqi S9 - Coś podobnego

Jeśli ktoś sądził, że kopiowanie europejskich projektów przez Chińczyków straciło na sile to... był w błędzie. Wysłanników azjatyckich koncernów, uzbrojonych w miary krawieckie, kątomierze i suwmiarki można dostrzec w akcji na każdym większym salonie, a efekty ich pracy przybierają coraz bardziej imponujące kształty. Świeży przykład: super coupe Hongqi S9.

Pod marką Hongqi skrywa się luksusowe skrzydło koncernu FAW, którego korzenie sięgają lat pięćdziesiątych minionego stulecia i który jest jednym z największych producentów pojazdów w Chinach (od samochodów osobowych, poprzez dostawcze po ciężarowe; ponad trzy miliony sprzedanych samochodów rocznie). Koncept super sportowego coupe S9 to jeden z projektów, którym marka próbuje promować się w Europie. Wygląda znajomo? Skojarzenia z McLarenem Senną będą jak najbardziej na miejscu, a nadwozie i kabina przywiodą na myśl również inne samochody europejskich marek (na przykład drzwi otwierane do góry w stylu Mercedes-Benza 300 SL i SLS AMG).

Twórcy zapewniają, że gdzieś pod spodem w S9 skrywa się hybrydowy układ napędowy, w którym główną rolę odgrywa podwójnie turbodoładowana, benzynowa jednostka o ośmiu cylindrach w układzie V i pojemności około czterech litrów. Plus silnik elektryczny, a może dwa... albo trzy. Tajemnica! Cały system miałby produkować nawet 1400 koni mechanicznych mocy, które byłyby gwarancją oszałamiających osiągów. Chińska maszyna miałaby rozpędzać się do setki w niecałe dwie sekundy i rozwijać prędkość maksymalną okrągłych czterystu kilometrów na godzinę.

Hongqi S9, zbudowany w dużej mierze z wykorzystaniem włókien węglowych, na razie jeszcze nie jeździ, ale to miałoby się wkrótce zmienić. Grupa FAW planuje wprowadzenie samochodu na rynek już w 2021 roku. Produkcja miałaby być limitowana do 70 egzemplarzy w cenie od jednego do dwóch milionów euro każdy. Coupe S9 ma być pierwszym modelem z rodziny sportowych aut S, których z czasem będzie przybywać. Równolegle Hongqi planuje inwazję na segment samochodów o napędzie elektrycznym, od dużych SUV'ów zaczynając. Czy i kiedy marka wejdzie oficjalnie do Europy - nie wiadomo.