Kanadyjskie Felino Cars, którego pierwsze prototypy można było zobaczyć ponad sześć lat temu, ogłasza gotowość na wypuszczenie na publiczne drogi pierwszej serii swoich sportowych egzotyków. Niewielkie coupe o oznaczeniu CB7R trafi do garstki wybrańców, a następne w kolejności ma być ekstremalne CB7+, które zaciągnie nas na tory wyścigowe.
Pod koniec stycznia Seat pokazał światu zupełnie nową, czwartą generację modelu Leon. Kompakt spokrewniony technologicznie z modelami Volkswagena, Skody oraz Audi nie będzie tym razem firmowany w wersji usportowionej przez Seata. Za takie wybryki odpowiada od niedawna osobna marka Cupra, która pokazała Leona przy okazji otwarcia swojej nowej siedziby.
W tym roku AMG nie zdążyło jeszcze pokazać żadnego nowego modelu, co mogło prowadzić do wniosku, że rozrastająca się w zastraszającym tempie oferta marki odpowiedzialnej za usportowione i sportowe Mercedes-Benzy uległa w końcu nasyceniu. Pierwsza tegoroczna nowość wydaje się to potwierdzać: jest nią odmłodzone GLE 63 Coupe.
Zespół Renault do ostatniej chwili ukrywał swoją nową maszynę na tegoroczny sezon mistrzostw świata Formuły 1. Francuska ekipa pokazała to, co przygotowała dopiero wczoraj, gdy rozpoczęły się oficjalne, przedsezonowe testy. Bolid o oznaczeniu RS20 wydaje się mieć nadal wiele do ukrycia, co ułatwia czarne malowanie.
Dwa dni temu swoje dziewicze kilometry na włoskiej pętli Cremona Circuit pokonał pierwszy egzemplarz wyścigowego coupe 004C produkcji SCG. Następca modelu 003C, który znamy m.in. z 24-godzinnego wyścigu na Nürburgringu pójdzie wkrótce w ślady swojego poprzednika, a plany na jego przyszłość są znacznie większe: pełna homologacja GT3 oraz rywalizacja globalna.
Haas jako pierwszy już dwa tygodnie temu pokazał swoją najnowszą maszynę Formuły 1, ale tylko w formie komputerowych grafik. Prawdziwy samochód odsłonięto publicznie dopiero wczoraj przy okazji pierwszej sesji przedsezonowych testów na torze Barcelona-Catalunya w Hiszpanii. Nowy bolid nosi oznaczenie VF-20 oraz nowe malowanie.
Pod Barceloną w Hiszpanii rozpoczęła się dzisiaj pierwsza seria testów Formuły 1, na której swoje nowe maszyny odsłoniły ostatnie z dziesięciu zespołów biorących udział w mistrzostwach świata. Jednym z nich była Alfa Romeo, która na rok 2020 związała się z polskim Orlenem oraz Robertem Kubicą. Niestety Polaka nie należy spodziewać się na starcie wyścigów.
Już w drugiej połowie tego roku do właścicieli mają trafić pierwsze egzemplarze egzotycznego supercoupe Valkyrie ze stajni Aston Martina, jednego z najszybszych, najmocniejszych i najbardziej fascynujących samochodów sportowych, jakie kiedykolwiek wyjechały na publiczne drogi. Samochodu, który miał również doczekać się wersji wyścigowej i startu w 24-godzinnym wyścigu Le Mans.
Zespół Racing Point wkracza w drugi, pełny rok swojej działalności w mistrzostwach świata Formuły 1. Drugi i ostatni: już za kilkanaście miesięcy formacja, która powstała w połowie 2018 roku po przejęciu Force India ma przeobrazić się w fabryczny zespół Aston Martina. W aktualnym sezonie Racing Point wystawi do walki bolid o oznaczeniu RP20.
Williams Racing, dzięki któremu w ubiegłym roku do mistrzostw świata Formuły 1 powrócił sensacyjnie Robert Kubica, pokazał swoją najnowszą maszynę, przygotowaną na nadchodzący sezon. Rok 2020 brytyjski zespół chce spędzić na odbudowie własnej pozycji i wizerunku, które w ciągu ostatnich dwóch lat ucierpiały na niespotykaną skalę.