Specjaliści niemieckiego Loder1899 grzebiący z upodobaniem w modelach Aston Martina, Jaguara, Land Rovera czy Forda nie ukrywają, iż od dawna ostrzyli zęby na nowego Focusa RS. Gdy już się pojawił nie szczędzili sił.
Hyundai wychodząc na przeciw niezliczonej licznie tunerów poprawiających najnowszy model Genesis Coupe przygotował coś również od siebie - wariację R-Spec. Pojazd zadebiutuje już w przyszłym tygodniu na targach SEMA.
Zazdrościsz posiadaczom wyczynowego Megane Trophy i właścicielom Clio z V6 na pokładzie, męcząc się z poczciwym Twingo w garażu? Wraz z francuskim Lazareth nadchodzi koniec cierpień - oto Twingo napędzane silnikiem V8!
Rok temu kalifornijskie Rhys Millen Racing przygotowało wyścigowego Hyundai'a Genesis Coupe, który w tym roku ustanowił między innymi rekord w swojej klasie podczas słynnego Pikes Peak International Hill Climb. Teraz firma przygotowuje coś jeszcze bardziej interesującego - coupe z silnikiem przeniesionym przed tylną oś!
Nowy Challenger i Camaro otworzyły przed amerykańskimi tunerami nieskończone możliwości, w tym szanse na przywrócenie do żywych... pony/muscle carów innych marek! Prym pod tym względem wiodą auta marki Pontiac. Współczesną wersję modelu Trans Am na targi SEMA przygotowuje Lingenfelter.
Spece BMW dwoją się i troją wymyślając nowe klasy, wypełniając nisze, o których istnieniu nawet nikt nie miał pojęcia i studiując alternatywne źródła napędu. W tym wszystkim brak jednak czegoś, co rozpaliłoby miłośników firmy do czerwoności - sportowego modelu mogącego konkurować z największymi tego świata.
Brytyjska Ultima GTR to jeden z najszybszych, produkowanych obecnie samochodów dopuszczonych do zwykłego ruchu drogowego. Piekielna maszyna, której jeden z egzemplarzy porusza się po Polsce, nie miała dziwnym trafem nigdy okazji pokazania się na torze programu Top Gear... do teraz.
Subaru to nie tylko Impreza i rajdy samochodowe. Od kilku miesięcy firma stara się zaistnieć w rodzimej serii GT300, w czym pomóc ma drapieżne Legacy B4 GT300. Pojazd nie mający na pierwszy rzut oka wiele wspólnego z seryjnym Legacy można oglądać na 41 salonie samochodowym w Tokio.
Poprzeczka podniesiona wysoko przez najnowsze, sportowe modele z najwyższej półki spod znaku trójramiennej gwiazdy sprawiła, iż niektóre starsze modele poczuły się nie godne noszenia odznaki AMG. Jeden z nich, C 63, został właśnie skutecznie uzdrowiony.
Już za niespełna trzy miesiące pierwszy egzemplarz oczekiwanego od dawna Veritasa RS III trafi w ręce właściciela. Jedyna w swoim rodzaju maszyna wejdzie tym sposobem oficjalnie do produkcji seryjnej. Chętni na zakup powinni się spieszyć - liczba sztuk jest ściśle ograniczona.