Mazda MX-5 Yusho - Oda do zwycięstwa

MX-5 ze swoim wolnossącym silnikiem i nienachalną stylistyką to idealna baza do wszelkiej maści tuningu. Co jakiś czas na podrasowanie auta daje się skusić również sama Mazda, kończąc niestety swoje wybryki na etapie konceptu. Nie inaczej jest z najnowszą MX-5 Yusho, którą przygotowano na tegoroczne AMI.

W języku japońskim "Yusho" ma oznaczać tyle, co "zwycięstwo". Z zewnątrz koncepcyjna MX-5 prawie nie daje po sobie poznać, że jest z nią "coś nie tak". Jej cechy charakterystyczne to biały, matowy lakier, nowe felgi w rozmiarze 17 cali oraz karbonowy dyfuzor. W środku znajdziemy nowe fotele Recaro i zamszową kierownicę.

Najważniejsze czeka nas pod maską, o czym dają znać napisy "Flyin' Miata" i wymowne "Supercharged". Silnikiem o czterech cylindrach i pojemności dwóch litrów zajął się Cosworth. Nowe są tłoki, korbowody oraz układ wydechowy. W połączeniu ze sprężarką zapewniają moc rzędu 241 koni mechanicznych i moment obrotowy sięgający 274 niutonometrów. To aż 81 KM i 86 Nm więcej, niż seryjnie.

MX-5 Yusho wyposażona jest w ręczną skrzynię biegów o sześciu przełożeniach, która przekazuje napęd tylko na tylną oś. Roadster może rozpędzić się do 240 km/h. Samochód można podziwiać na żywo na tegorocznych targach Auto Mobil International w Lipsku, które będą trwały jeszcze do dziesiątego czerwca.

04.06.2012, źródło/zdjęcia: Mazda

Zobacz wcześniejsze wiadomości