Maserati Tipo 61 Birdcage - Ptaszek w klatce

Jeden z zaledwie kilkunastu unikatowych egzemplarzy legendarnego Maserati Tipo 61 Birdcage odnalazł w miniony weekend nowe przeznaczenie. Pojazd wszedł szczęśliwie w posiadanie nowego właściciela, który był gotów wyłożyć na niego siedmiocyfrową sumę.

Tipo 61 zwane z racji lekkiej, rurowej (grubość tylko 10-15 mm), przestrzennej ramy "klatką na ptaki" (Birdcage), powstało w latach 1958-1961 w zaledwie 17 egzemplarzach (pierwsza seria ze słabszym silnikiem jako Tipo 60, które wkrótce zmodyfikowano). Suchy pojazd ważył oryginalnie tylko około 600 kilogramów i napędzany był 2,9-litrowym, 4-cylindrowym silnikiem generującym 250 KM. Wśród licznych trofeów Tipo 61 znalazł się między innymi 1000-kilometrowy wyścig na Nuerburgringu.

Gwiazdą na Sporting Classics Of Monaco, pierwszej tego typu imprezie RM Auctions w Monako, był Tipo 61 o numerze podwozia 2470, napędzany oryginalnym silnikiem R4 połączonym z 5-biegową, ręczną skrzynią. Samochód zbudowano w grudniu 1960 roku jako pierwszy z trzech ostatnich egzemplarzy dla klienta z USA. W roku 1961 auto pojawiło się w 7 wyścigach, wygrywając 3. W kolejnym sezonie zaliczyło 9 startów i 3 wygrane. W tych 16 startach samochód nie dojechał do mety tylko dwa razy, a za każdym razem kończył na podium.

W połowie lat '60 model zmienił właściciela, przeżywając pożar, po którym odbudowano go korzystając z części z wraku po egzemplarzu 2471. Jeszcze przed 1970 rokiem 2470 wrócił do Europy, gdzie brał udział w wyścigach klasyków. Od tamtego czasu pojazd kilkukrotnie zmieniał właścicieli, w 1998 roku przeszedł gruntowną renowację, a jeszcze w 2009 wygrał w Nuerburgring Oldtimer Grand Prix.

Tipo 61 Birdcage 2470 wystawione na sprzedaż poprzez RM Auctions zostało wyposażone w zapasowy, wyczynowy sinik oraz w większości oryginalne nadwozie. Razem z autem nowy właściciel otrzymał również oryginalny silnik. Szacowaną wartość maszyny skalkulowano na 2,4-2,6 milionów euro. Licytacja zakończyła się na 2,464 milionach euro - aktualnie ponad 9,6 milionach PLN. To rekordowa suma za Birdcage.

RM Auctions sprzedało w Monako łącznie 88 ze 105 samochodów, z których siedem przekroczyło pułap miliona euro. Najdroższym pojazdem okazało się Ferrari 400 Superamerica Cabriolet z krótkim rozstawem osi zaprojektowane przez Pininfarinę, wyprodukowane w 1962 roku z numerem seryjnym 3309 SA (powyżej). Nowy właściciel wydał na auto rekordową sumę za Sumperamericę - 2,8 miliona euro (aktualnie 10,95 mln PLN).

Pozostałe, najcenniejsze okazy to Ferrari 250 GT SWB Berlinetta z 1962 roku za 2,632 mln euro (10,25 mln PLN), Ferrari 250 GT LWB Tour de France z 1957 roku za 2,352 miliony euro (9,15 mln PLN), dwa lata młodsze Ferrari 250 GT LWB California Spyder za 2,072 miliony euro (8,1 mln PLN), 72-letnie, widoczne powyżej Delahaye 135 MS Competition Cabriolet z nadwoziem Figoni & Falashi za 1,792 miliona euro (7 mln PLN) oraz starszy o pięć lat Rolls-Royce Phantom II Special Town Car karoserowany przez Brewstera, który sprzedano za 1,456 miliona euro (5,7 mln PLN).

W weekend właściciela zmieniło także jedyne w swoim rodzaju BMW 328 MM Bügelfalte (s/n 85032) z roku 1937, które brało udział w ostatnim, przedwojennym wyścigu Mille Miglia (powyżej). Operacja sprzedaży pojazdu, jak i jego cena pozostają jednak poufne.