Aktualności
20.05.2010

Australys Halcyon Pierwszy z trzech

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem jesień tego roku przyniesie nam zupełnie nową markę, mającą produkować całą gamę pojazdów sportowych. Jeśli myślicie teraz o nowej konkurencji dla Ferrari, Lamborghini czy Porsche to jesteście w błędzie. Auta będą z Argentyny, będą "zielone" i... niezwykle małe.

Nowe przedsięwzięcie, o którym mowa to Australys Automoviles - firma, która łapie się wszystkiego, co związane z samochodami i nie tylko. W jej planach na lata 2010-2012 znajdziemy aż trzy napędzane elektrycznie modele: Halcyon, Cygnus oraz Albatros. Pierwszy z nich miałby mieć premierę już za kilka miesięcy - dokładnie 30 września. Marka nie kryje, iż zamierza wbić się na rynek rewolucją. Jaką dokładnie?

Australys Halcyon

Halcyon, słuchajcie uważnie, ponieważ nie będziemy powtarzać, ma w podstawowej wersji dysponować mocą... 10 KM, rozpędzać się do 60 km/h, na jednym ładowaniu przejeżdżać do 30 kilometrów i kosztować tylko 3 tysiące dolarów. Autko miałoby mierzyć tylko 2,62 metry długości. Australys utrzymuje, iż wygląd pojazdu nie odbiegałby znacznie od propozycji amerykańskiego Kepler Motors, coupe Motion, którego wizerunek Argentyńczycy wykorzystują w celach promocyjnych.

Australys Halcyon

W palecie Halcyon miałyby znaleźć się też inne wersje napędowe, a wśród nich na samym szczycie 120-konne GT1, pozwalające na rozpędzenie się do 200 km/h. Jego cena miałaby sięgać 14,7 tysięcy dolarów. Wszystkie pojazdy o zagadkowej naturze i wzbudzającej nieufność posturze mają być budowane na stalowych ramach, a ich nadwozia mają być wykonane z włókien szklanych i innych materiałów kompozytowych.

Australys Cygnus

Na rok 2011 zaplanowano model Cygnus, który oprócz dwóch osób miałby pomieścić jeszcze sporo bagażu. Auto dysponowałoby mocą 200 KM, rozpędzało się do 230 km/h i kosztowało 19,8 tysięcy dolarów. Największym modelem zakładu Australys ma być Albatros, który pojawi się za dwa lata - sportowe coupe 2+2 produkujące do 120 KM (maksymalnie 170 km/h) i kosztujące 15,8 tysiąca dolarów. Wszelkie szczegóły na temat pierwszego auta marki mamy poznać jesienią przy okazji jego premiery. Hmmm...

Skomentuj na forumUdostępnij