15.01.2013

Audi RS7 Sportback Zaraz wybuchnie

Wszyscy oczekujący na nowe, trzybryłowe RS6 tkwią nadal w niepewności. Po niedawnej premierze wersji Avant nie wiadomo czy sedan w ogóle się pojawi, a Audi idąc za ciosem prezentuje pierwsze w historii RS7 Sportback. Tak dużego i tak mocarnego auta tej niemieckiej marki jeszcze nie było.

RS7 Sportback jest od RS6 Avant dłuższe o 33 milimetry, szersze wraz z lusterkami o 45 milimetrów i niższe o 42 milimetry. Identyczny w obu modelach jest rozstaw osi - 2915 milimetrów. RS7 zabrać na pokład cztery dorosłe osoby i bagaż wypełniający przestrzeń o pojemności 535 litrów, która po złożeniu tylnych siedzeń rośnie do 1390 litrów. Kadłub auta składa się w jednej piątej z aluminium.

Sercem RS6 i RS7 jest ten sam silnik: 4-litrowe, podwójnie doładowane V8 typu TFSI, które debiutowało w ubiegłym roku. W zakresie 5,7-6,7 tysięcy obrotów na minutę silnik produkuje 560 koni mechanicznych, a w zakresie 1,75-5,5 tysięcy obrotów okrągłe 700 niutonometrów. Dzięki systemowi odłączania połowy cylindrów samochód ma potrzebować skromne w obliczu takich parametrów 9,8 litrów paliwa na 100 kilometrów.

Jednostka napędowa współpracuje z 8-stopniowym automatem Tiptronic z kilkoma trybami pracy (w tym ręcznym, w którym pracują łopatki przy kierownicy). Napęd ląduje stale na wszystkich czterech kołach, w normalnych warunkach w proporcji przód/tył wielkości 40/60. Pięciodrzwiowe Audi potrzebuje tylko 3,9 sekund na rozwiniecie 100 km/h, a z paczką Dynamic Plus nie będzie miało żadnych oporów przed rozpędzeniem się do 305 km/h.

Stardardem w RS7 jest adaptacyjne, pneumatyczne zawieszenie, system ESC z trybem Sport, 20-calowe obręcze kół oraz tarcze hamulcowe o średnicy 390 mm z przodu. W opcji aż 420-milimetrowe tarcze węglowo-ceramiczne, adaptacyjne zawieszenie sprężynowe i najwyższej klasy sprzęt grający marki Bang & Olufsen. O cenie modelu Audi na razie nie wspomina.

Skomentuj na forumUdostępnij