Mercedes-Benz 680 S - Zamknięty krąg
Oszałamiający kabriolet marki Mercedes-Benz, który rok temu zdobył główne wyróżnienie podczas konkursu elegancji w Pebble Beach już wkrótce zostanie wystawiony na sprzedaż. Mowa o przedwojennym modelu 680 S, luksusowej maszynie dla elit, na którą było i nadal jest stać tylko najbogatszych tego świata.
Samochody serii S spod znaku trójramiennej gwiazdy należały przed drugą wojną światową to najdroższych, najmoczniejszych i najszybszych samochodów świata. Pierwsze z nich pojawiły się w 1927 roku, zastępując auta serii K. W rodzinie tej, obejmującej auta typu S, SS, SSK i w końcu SSKL, znajdowały się luksusowe limuzyny, kabriolety, a także auta pomyślane o wyścigach.
Model 680 S zasilany był rzędowym silnikiem o sześciu cylindrach i łączniej pojemności 6,8 litrów. Auto wyposażono w załączaną sprężarkę, dzięki której moc jednostki napędowej sięgała 180 koni mechanicznych (bez sprężarki około 120 KM). Moment obrotowy: około 430 Nm. Egzemplarze przygotowane do wyścigów dysponowały jeszcze większą mocą, dochodzącą do 225 KM. Wersje drogowe ważyły około 1900 kilogramów i rozwijały do 180 km/h.
Według danych Mercedes-Benza w sumie powstało tylko 146 egzemplarzy maszyn typu S. Ta, która już za miesiąc trafi na licytację w Monterey to świetnie utrzymany model 680 S w dwuosobowej karoserii Torpedo Roadster od Saoutchika. Maszyna pochodzi z roku 1928, powstała na podwoziu numer 35949, a jej pieczołowite odnowienie przeprowadziła w ostatnich latach firma Paul Russell & Company.
Pierwszy właściciel auta, który ostatecznie wycofał zamówienie z powodu kłopotów finansowych, zażyczył sobie m.in. tapicerkę ze skór jaszczurek. Na razie nikt nie ośmiela się szacować ile taki samochód może być warty. Na tej samej aukcji znajdzie się także inna perła z przedwojennej oferty Mercedes-Benza: model 540 K Special Roadster z 1939 roku. Aktualizacja: Auto sprzedano za 8,25 milionów dolarów (około 35 milionów złotych).
Źródło/zdjęcia: rmauctions.com Mercedes-Benz 680 S na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum