Aston Martin Lagonda - Na wyłączność
Po przeszło pół dekadzie oczekiwania Aston Martin potwierdza powrót na rynek luksusowego modelu Lagonda. Auto nie będzie miało nic wspólnego z konceptem SUV'a, który pokazano ponad pięć lat temu, a grono jego odbiorców będzie bardzo ograniczone. Brytyjczycy celują tylko w jeden rynek, na którym klientów będą dobierać sobie sami.
Lagonda dwudziestego pierwszego wieku - przed wojną była to zupełnie oddzielna marka - będzie 4-drzwiową limuzyną, idącą w ślady takich projektów, jak supercoupe One-77, coupe V12 Zagato oraz speedster CC100, który zbudowano w ubiegłym roku tylko w dwóch egzemplarzach. Samochód powstanie na elastycznej platformie VH i inspirowany będzie kanciastą limuzyną Lagonda z 1976 roku, której kształty zaprojektował William Towns.
Lagonda nie będzie dla każdego. Aston Martin przygotowuje auto specjalnie dla klientów z Bliskiego Wschodu, którzy będą mogli je nabyć wyłącznie po indywidualnym zaproszeniu przez producenta. Luksusowy krążownik z ogromnymi możliwościami personalizacji budowane będzie ręcznie w Gaydon w budynku, w którym wcześniej powstawał limitowany do 77 egzemplarzy One-77. Cena pojazdu i jego specyfikacja pozostają na razie tajemnicą.
Długą na prawie 5,3 metra limuzynę Lagonda, do której pojazd nawiązuje, produkowano w kilku seriach aż do 1989 roku, ale klientów znalazło się tylko na 645 egzemplarzy. Samochód wyróżniał się kształtami i wyprzedzającą swoje czasy elektroniką, która niestety sprawiała najwięcej problemów. Do napędu auta służyła widlasta ósemka o pojemności 5,34 litrów, połączona z 3-stopniową, automatyczną skrzynią biegów, która produkowała 284 konie mechaniczne i prawie 490 niutonometrów.
Źródło/zdjęcia: Aston Martin Aston Martin Lagonda na forumSubskrybuj kanał RSS aktualnościSkomentuj na forum